Od mieszkania wykupionego z bonifikatą trzeba zapłacić podatek? Absurd! Tak, ale nie dla fiskusa. Na szczęście karkołomną koncepcję opodatkowania bonifikat udzielanych przy wykupie mieszkań komunalnych od gminy skrytykował ostatnio Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wielkopolskim (sygnatura akt I SA/Go 428/13).
Wirtualne korzyści
W sprawie chodziło o mieszkanie, które matka podatniczki wykupiła od miasta z bonifikatą w wysokości 60 tys. zł. Nowa właścicielka zmarła. Jej córka, która odziedziczyła wykupione z ulgą lokum, postanowiła szybko je sprzedać. Zgodnie z przepisami w takim przypadku powinna oddać bonifikatę. Na jej wniosek miasto odstąpiło jednak od żądania zwrotu.
Radość kobiety nie trwała długo. W interpretacji wydanej na jej wniosek fiskus wyjaśnił, że obojętny podatkowo jest tylko zakup z bonifikatą przyznaną wszystkim potencjalnym nabywcom na takich samych zasadach. Bonifikata to przychód z innych źródeł, gdy oferta ulgowego wykupu skierowana jest do konkretnych osób. Urzędnicy upierali się też, że odstąpienie od żądania zwrotu bonifikaty przynosi zysk, który podlega PIT.
Na szczęście gorzowski WSA nie zostawił suchej nitki na tej koncepcji. W jego ocenie sprzedaż mieszkania z bonifikatą nie mieści się w pojęciu nieodpłatnego świadczenia i nie jest przychodem. Nie stanowi go również odstąpienie od żądania zwrotu udzielonej bonifikaty.
– Stanowisko WSA jest jak najbardziej słuszne – ocenia Przemysław Szabat, doradca podatkowy z kancelarii KNDP.