Czy fiskus zainteresuje się finansowymi rozliczeniami z byłą sympatią? Może, zwłaszcza gdy w rachubę wchodzą duże kwoty. Najnowsza interpretacja skarbówki pokazuje jednak, że nie ma się czego obawiać, jeśli nasz dawny partner zwraca nam tylko pieniądze zainwestowane w jego własność.
Zwrot wydatków na mieszkanie po zakończeniu konkubinatu
Przyjrzyjmy się bliżej tej sprawie. Mężczyzna i kobieta żyli przez wiele lat w nieformalnym związku (konkubinacie). Od 2018 r. wspólnie mieszkali, w 2019 r. urodził im się syn. Parę miesięcy później partner kupił mieszkanie. Wziął na nie kredyt i samodzielnie go spłacał, natomiast partnerka ponosiła wydatki związane z codziennym utrzymaniem gospodarstwa domowego. Zainwestowała też w wykończenie lokalu, kupiła materiały budowlane, meble i sprzęt AGD.
Czytaj więcej
Sprzedawca domu nie odliczy wydatków na spłatę partnera, który inwestował w nieruchomość. Fiskus...
W 2023 r. konkubinat się rozpadł. Po dwóch latach była para zawarła ugodę (z poświadczonymi notarialnie podpisami). Mężczyzna zobowiązał się do zwrotu poniesionych przez kobietę wydatków na mieszkanie. Wysokość tej kwoty została oszacowana, ponieważ zachowały się faktury i rachunki tylko na niewielką część nakładów. Pieniądze mają być przekazane w dwóch ratach.
Nie ma przychodu, nie ma darowizny, nie będzie podatku
Jak je rozliczyć? Czy jest to przychód, od którego trzeba zapłacić PIT? Czy może darowizna podlegająca podatkowi od spadków i darowizn?