Osoby, które nie ewidencjonują sprzedaży na kasie rejestrującej, można ukarać grzywną. To konkluzja komunikatu Ministerstwa Finansów (opublikowanego na stronie internetowej resortu) skierowanego do branży gastronomicznej.
Wydanie paragonu fiskalnego klientowi jest obowiązkiem kelnera – pisze ministerstwo. Niezależnie od tego, czy klient o niego prosi, czy też nie. Jeśli nie podejdzie po paragon, powinien być przyniesiony do stolika. Nie ma znaczenia, czy płaci gotówką czy kartą.
Nie wszyscy jednak stosują się do tego obowiązku. Zdarza się, że klienci restauracji dostają zamiast fiskalnego tzw. paragon (albo rachunek) kelnerski. Często jest podobny do zwykłego paragonu z kasy rejestrującej, czasami jest jednak wypisany odręcznie, na bloczku oznaczonym np. jako „pokwitowanie wpłaty".
Rachunek lub paragon kelnerski może służyć wyłącznie do rozliczeń pracodawcy z pracownikami, nie powinien zastępować paragonu fiskalnego – przestrzega Ministerstwo Finansów. Taki sposób dokumentowania usługi gastronomicznej jest niezgodny z przepisami o VAT. Może mieć zatem negatywne konsekwencje – zarówno dla przedsiębiorcy (właściciela restauracji), jak i dla kierownika zmiany i kelnera.
Jakie? Karę grzywny od 200 do 4000 zł. Przy czym ministerstwo nie ukrywa, że mandatem będzie ukarany zazwyczaj kelner, który zostanie przyłapany przez kontrolującego.