Lekarze rodzinni boją się bezpłatnych leków dla seniorów 75 plus

Leki dla seniorów powinni wypisywać wszyscy lekarze, a nie tylko rodzinni – uważają pacjenci.

Aktualizacja: 13.09.2016 08:30 Publikacja: 12.09.2016 17:57

Lekarze rodzinni boją się bezpłatnych leków dla seniorów 75 plus

Foto: 123rf.com

Niespełna dwa tygodnie po wprowadzeniu bezpłatnych leków dla seniorów powyżej 75. roku życia pacjenci i lekarze narzekają na chaos i dezinformację.

– Miałam już kilka awantur, że nie chcę przepisać leków, które przecież miały być za darmo – opowiada warszawska kardiolożka, która woli nie ujawniać nazwiska.

Atakują specjalistów

Podobnych pretensji wysłuchują specjaliści innych dziedzin – diabetolodzy, psychiatrzy czy reumatolodzy.

– Nie wszyscy chorzy rozumieją, że prawo do wystawiania recept na leki z listy „S" mają tylko lekarze podstawowej opieki zdrowotnej (POZ), czyli specjaliści medycyny rodzinnej, ogólnej i pediatrii.

– Seniorzy często tego nie rozumieją. Słyszą, że wszystkie leki dostaną za darmo, i spodziewają się, że przepisze im je także chirurg naczyniowy czy kardiolog. Ministerstwo powinno zadbać o kampanię informacyjną, która dotrze do wszystkich pacjentów – mówi Szymon Chrostowski, prezes Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych.

– Wielu pacjentów faktycznie oczekiwało, że wszystkie leki, nawet pełnopłatne, dostaną za darmo. Większość jest jednak zadowolona, zwłaszcza ci, którzy wcześniej wydawali w aptece spore kwoty– mówi wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej Marek Tomków. I dodaje, że jak w przypadku każdego nowego rozwiązania lekarzom zdarzają się pomyłki w wypisywaniu recept, przyjmowane przez pacjentów ze zrozumiałym niezadowoleniem.

– Na szczęście nie ma ich tak wiele – zapewnia Tomków.

Zdaniem lekarzy rozwiązaniem byłoby przyznanie prawa do wypisywania nieodpłatnych leków także specjalistom.

– Tym bardziej że już dziś wielu lekarzy rodzinnych boi się wypisywać farmaceutyki, które zwykle zlecał chorym specjalista – zauważa Jerzy Gryglewicz, anestezjolog i ekspert Uczelni Łazarskiego.

Duża odpowiedzialność

Nic dziwnego, bo wypisując receptę, biorą odpowiedzialność finansową za skutki leczenia.

– Dotyczy to zwłaszcza leków, dla których wskazania refundacyjne są zawężone w stosunku do rejestrowych. Na przykład jeden z najdroższych na liście „S" lek na osteoporozę można przepisać tylko kobietom po złamaniu osteoporotycznym z określonymi wynikami badań. Lekarz POZ nie ma narzędzi ani funduszy na zbadanie tych parametrów. Nie może więc wziąć odpowiedzialności za leczenie – tłumaczy Gryglewicz.

Zdaniem samych medyków z POZ lista to nie problem.

– Każdy lekarz mający prawo wykonywania zawodu może przepisać każdy lek i ma stosowne kompetencje – mówi Michał Sutkowski z Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce. – Na długo przed 1 września mogliśmy przepisywać chorym leki zlecane przez specjalistę pod warunkiem, że dostaniemy od niego specjalne zaświadczenie – dodaje dr Sutkowski. Zgadza się jednak, że możliwość wystawiania recept dla seniorów powinna zostać rozszerzona na lekarzy innych specjalizacji. – Bardzo odciążyłoby to sam system – tłumaczy.

O rozszerzenie uprawnionych do wypisywania leków 75 + Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce postulowało już w momencie projektowania rozporządzenia. Resort jednak go nie uwzględnił. I nie zamierza.

– Nie ma takich planów – słyszymy w resorcie.

Opinia dla „Rz"

Marek Balicki, były minister zdrowia, psychiatra

Uważam, że powierzenie wypisywania recept na leki 75+ wyłącznie lekarzom rodzinnym jest słuszne, w przeciwnym razie ich zlecanie wymknęłoby się spod kontroli. Pacjenci starsi, z wielochorobowością, muszą mieć nadzór jednego lekarza prowadzącego, który będzie kontrolował, czy nie dochodzi do interakcji między przyjmowanymi lekami. To także umacnia pozycję lekarza rodzinnego jako strażnika systemu, który powinien się konsultować ze specjalistą tylko w przypadkach szczególnych. Moją jedyną uwagą do listy „S" jest jej ograniczoność. Uważam, że wszystkie refundowane leki powinny być dla seniorów bezpłatne.

Niespełna dwa tygodnie po wprowadzeniu bezpłatnych leków dla seniorów powyżej 75. roku życia pacjenci i lekarze narzekają na chaos i dezinformację.

– Miałam już kilka awantur, że nie chcę przepisać leków, które przecież miały być za darmo – opowiada warszawska kardiolożka, która woli nie ujawniać nazwiska.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP