Czwartkowe orzeczenie Sądu Najwyższego ma ogromne znaczenie dla tysięcy firm z całej Polski, które tworzą grupy kapitałowe. Od kilku lat ZUS tropi takie powiązania i nakłada składki na wynagrodzenia pracowników zatrudnionych jednocześnie w kilku powiązanych spółkach. Teraz łatwiej się przed tym obronią.
ZUS chce składek
Ostatnio oddział ZUS we Wrocławiu przeprowadził kontrole w spółkach Grupy IMPEL i wydał decyzje dotyczące kilkudziesięciu pracowników zatrudnionych w kilku spółkach. Zażądał zapłaty łącznie kilkuset tysięcy złotych zaległych składek. Jedna z takich spraw trafiła do Sądu Najwyższego. Sąd apelacyjny we Wrocławiu zapytał, czy spółki powiązane kapitałowo można potraktować jako jednego pracodawcę, co ułatwiłoby ZUS ściąganie dodatkowych składek od wynagrodzeń zatrudnionych w kilku spółkach powiązanych kapitałowo.
– W Grupie IMPEL mamy do czynienia z powiązaniami finansowymi, które uciekają spod orzecznictwa sądów. Stosowane tam rozwiązania przynoszą korzyści biznesowe, bo spółki grupy płacą dzięki temu znacznie niższe składki za zatrudnione u siebie osoby – argumentował Rafał Skarul, radca prawny reprezentujący wrocławski oddział ZUS przed SN.
Odmiennego zdania byli prawnicy reprezentujący IMPEL.
– Przyjęcie interpretacji, w myśl której spółki powiązane kapitałowo ZUS może potraktować jako jednego pracodawcę, należałoby uznać za prawotwórczą działalność sądu – ripostowała Monika Gładoch, radca prawny reprezentujący IMPEL i ekspert Pracodawców RP.