Spór o „pierwsze zasiedlenie” to ryzyko dla podatników

Dopóki Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie wyda orzeczenia, przedsiębiorcy nie będą mieć pewności, w jaki sposób opodatkować dostawę budynków, budowli lub ich części.

Publikacja: 24.10.2016 02:00

Spór o „pierwsze zasiedlenie” to ryzyko dla podatników

Foto: 123RF

Nieprawidłowe zrozumienie definicji pojęcia „pierwsze zasiedlenie" może narażać podatników na poważne ryzyko podatkowe. Spór o definicję trwa.

NSA w precedensowym wyroku z 14 maja 2015 r. (I FSK 382/14) stwierdził częściową niezgodność przepisów ustawy o podatku od towarów i usług z prawem unijnym. Dotyczy to wprowadzenia do definicji pierwszego zasiedlenia warunku oddania budowli do użytkowania „w wykonaniu czynności podlegających opodatkowaniu". Zdaniem sądu, pod pojęciem pierwszego zasiedlenia należy rozumieć użytkowanie przez pierwszego nabywcę lub użytkownika budynków, budowli lub ich części po ich wybudowaniu. Nie ma zatem znaczenia, czy doszło wówczas do oddania ich do użytkowania w wykonaniu czynności podlegającej opodatkowaniu, np. w wyniku sprzedaży bądź najmu. Warto mieć na uwadze, że w tym zakresie NSA postanowieniem z 23 lutego 2016 r. (I FSK 1573/14) skierował zapytanie do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Podejście organów

Organy podatkowe po wydaniu ww. wyroku od kilku miesięcy powołują się na niezgodność przepisów polskiej ustawy o podatku od towarów i usług z dyrektywą VAT. Dla przykładu, w interpretacji z 15 września 2016 r. (ITPP3/4512-394/16/JC) Izba Skarbowa w Bydgoszczy stwierdziła, że pierwsze zasiedlenie budynku należy rozumieć szeroko jako „pierwsze zajęcie budynku, używanie". W związku z tym, aby w tej sytuacji można było mówić o pierwszym zasiedleniu, musi dojść do zajęcia budynku, jego używania, w tym również na potrzeby własnej działalności gospodarczej. Podobny pogląd można odnaleźć w interpretacjach Izby Skarbowej w Katowicach z 13 września 2016 r. (IBPP1/4512-427/16-1/MG) i Izby Skarbowej w Poznaniu z 29 lipca 2016 r. (ILPP1/4512-1-322/16-4/JK).

W praktyce oznacza to więc, że w wielu przypadkach zajdą przesłanki do skorzystania ze zwolnienia z opodatkowania. Dotyczy to sytuacji, gdy nieruchomość była wybudowana i przyjęta do używania na co najmniej dwa lata przed dostawą. Nie ma przy tym znaczenia, że od momentu wybudowania nie dochodzi do oddania jej do użytkowania w wykonaniu czynności podlegającej opodatkowaniu, np. w ramach najmu bądź dzierżawy.

Poważne konsekwencje

Problem mogą mieć podatnicy, jeżeli kierując się starymi zasadami opodatkowali dostawę nieruchomości, zakładając, że miała ona miejsce w ciągu dwóch lat od pierwszego zasiedlenia. W chwili obecnej fiskus może zakwestionować taką transakcję, twierdząc, że podatnik powinien był skorzystać ze zwolnienia (które ma charakter obligatoryjny, zakładając, że nie złożono oświadczenia o rezygnacji ze zwolnienia). Konsekwencje dla podatników mogą być bardzo poważne. W tym przypadku organ może stwierdzić zaległość w podatku od czynności cywilnoprawnych oraz zakwestionować prawo do odliczenia po stronie nabywcy. Może także stwierdzić obowiązek po stronie zbywcy skorygowania podatku naliczonego (jeżeli przy nabyciu budynku lub przy dokonywaniu ulepszeń przysługiwało mu prawo do odliczenia).

Wydaje się jednak, że organy nie powinny kwestionować działań podatników, które znajdują uzasadnienie w literalnym brzmieniu przepisów, gdyż nie mogą powoływać się na błędną implementację przepisów dyrektywy. Błędy w tym zakresie spoczywające po stronie prawodawcy nie powinny obciążać adresatów prawa.

Można także wyobrazić sobie sytuację, w której podatnicy wezmą pod uwagę aktualne podejście organów podatkowych, prezentowane w interpretacjach i zastosują zwolnienie od opodatkowania. Mogą tym samym narazić się na ryzyko zakwestionowania takiego podejścia. Organy mogą przyjąć, że transakcja powinna być opodatkowana, a zatem po stronie dostawcy powstaje zaległość w podatku od towarów i usług. Taki scenariusz, mając na uwadze aktualnie obowiązujące stanowisko organów, ma charakter jedynie hipotetyczny. Może on jednak mieć miejsce, gdyż indywidualne interpretacje wiążą jedynie wnioskodawcę, a wyroki sądów administracyjnych nie są źródłem prawa powszechnie obowiązującego.

Na razie trzeba czekać

Obecna sytuacja dotycząca rozumienia pojęcia „pierwsze zasiedlenie" jest bardzo niekorzystna dla podatników. W zasadzie każde ich działanie może zostać zakwestionowane przez organy podatkowe, a mając na uwadze charakter transakcji nieruchomościowych, w grę może wchodzić powstanie bardzo wysokich zaległości podatkowych. Z niecierpliwością należy oczekiwać orzeczenia w tym zakresie wydanego przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Autorka jest prawnikiem, doradcą podatkowym, Kancelaria Prawno-Podatkowa Mariański Group

podstawa prawna: art. 43 ust. 1 pkt 10 ustawy z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (tekst jedn. DzU z 2016 r. poz. 710 ze zm.)

masz pytanie, wyślij e-mail: tygodnikpodatki@rp.pl

Co mówią przepisy

Zgodnie z art. 43 ust. 1 pkt 10 ustawyo VAT zwalnia się od podatku dostawę budynków, budowli lub ich części, z wyjątkiem gdy:

a) dostawa jest dokonywana w ramach pierwszego zasiedlenia lub przed nim,

b) pomiędzy pierwszym zasiedleniem a dostawą budynku, budowli lub ich części upłynął okres krótszy niż dwa lata.

Nieprawidłowe zrozumienie definicji pojęcia „pierwsze zasiedlenie" może narażać podatników na poważne ryzyko podatkowe. Spór o definicję trwa.

NSA w precedensowym wyroku z 14 maja 2015 r. (I FSK 382/14) stwierdził częściową niezgodność przepisów ustawy o podatku od towarów i usług z prawem unijnym. Dotyczy to wprowadzenia do definicji pierwszego zasiedlenia warunku oddania budowli do użytkowania „w wykonaniu czynności podlegających opodatkowaniu". Zdaniem sądu, pod pojęciem pierwszego zasiedlenia należy rozumieć użytkowanie przez pierwszego nabywcę lub użytkownika budynków, budowli lub ich części po ich wybudowaniu. Nie ma zatem znaczenia, czy doszło wówczas do oddania ich do użytkowania w wykonaniu czynności podlegającej opodatkowaniu, np. w wyniku sprzedaży bądź najmu. Warto mieć na uwadze, że w tym zakresie NSA postanowieniem z 23 lutego 2016 r. (I FSK 1573/14) skierował zapytanie do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP