Pieniądze za praworządność: skarga rządu do TSUE prawie gotowa

Resort sprawiedliwości nalega, by to jego przedstawiciel reprezentował Polskę w unijnym trybunale w sprawie skargi na mechanizm „pieniądze za praworządność".

Publikacja: 19.02.2021 07:48

Pieniądze za praworządność: skarga rządu do TSUE prawie gotowa

Foto: Adobe Stock

Najważniejsze elementy skargi przygotowało Ministerstwo Sprawiedliwości jako tzw. liniowy resort w tej procedurze. Teraz Ministerstwo ds. UE Konrada Szymańskiego pracuje nad ostateczną wersją, która musi przejść konsultacje ministerialne i być jeszcze zatwierdzona przez rząd. Czas na złożenie skargi upływa 15 marca.

Jak się dowiadujemy, MS oczekuje, że reprezentantem rządu przed TSUE będzie wiceminister sprawiedliwości Anna Dalkowska.

Chodzi o rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady z 16 grudnia 2020 r. ws. systemu warunkowości służącego ochronie budżetu Unii (rozporządzenie 2020/2092). Skarga stawia mu wiele zarzutów: że nie zastosowano właściwej podstawy prawnej dla jego rozporządzenia, skoro bowiem ma mieć zastosowanie do więcej niż jednego roku budżetowego – to wymagałoby m.in. jednomyślności Rady, a co najmniej ze względu na zasadę jednomyślności sprzeciw Polski nigdy nie zostałby przyjęty.

Czytaj także:

Waldemar Gontarski: A jednak fundusze za praworządność

Drugi mankament nowej procedury polegać ma na tym, że nie uzależnia ona wszczęcia mechanizmu warunkowości związanego z zasadą „pieniądze za praworządność" od uruchomienia procedury z art. 7 TUE. W ten sposób procedura z art. 7 TUE, której wymogi są w praktyce trudne do osiągnięcia, jest zastępowana (omijana) przez regulowany prawem wtórnym mechanizm warunkowości, stosowany relatywnie łatwo i który ma powodować dolegliwości o charakterze finansowym dla państw członkowskich pod pretekstem rzekomego naruszania przez nie praworządności.

Istotne jest też to, że obecnie postępowanie przeciwko Polsce na podstawie art. 7 TUE nie dobiegło końca i nie stwierdzono „poważnego i stałego naruszenia przez Państwo Członkowskie wartości UE, o których mowa w art.  2 TUE", nie ma więc możliwości sięgnięcia po mechanizm sankcji, o którym mowa w art. 7 ust. 3 TUE. Konstruowanie innego, alternatywnego mechanizmu prawnego, którego cel wyznacza chęć zastosowania sankcji mimo wszystko, jest nie tylko ewidentnym obejściem kluczowego mechanizmu ochronnego, jaki zawiera art. 7 TUE, ale sięgnięciem po rozwiązania, dla których nie ma najmniejszej podstawy prawnej, a których realizacja wynika jedynie z argumentów politycznych.

– MS stara się dowieść, że rozporządzenie wychodzi poza system sankcji traktatowych, dublując je. Wystarczy jednak przeczytać preambułę aktu, by stwierdzić, że całość regulacji ma służyć prawidłowości wydatkowania pieniędzy z budżetu UE. A szerzej mówiąc, rozporządzenie uzupełnia istniejące procedury i instrumenty unijne, chroniąc budżet Unii przed naruszeniami zasad praworządności mających wpływ na jego należyte zarządzanie finansami, i to jest jego wartość dodana – wskazuje prof. Robert Grzeszczak, specjalista od prawa unijnego z UW i PAN.

– Instytucje unijne pokazały, że idą na skróty i poprawiają traktaty, zamiast chronić praworządność poprzez stosowanie dotychczasowego rozporządzenia o warunkowości odpowiadającego prawu traktatowemu. Mamy więc praworządność versus praworządność, co wymaga złożenia skargi, gruntownego jej przygotowania i profesjonalnej jej prezentacji przez TSUE – mówi „Rz" prof. Waldemar Gontarski, były pełnomocnik RP przed TSUE.

Najważniejsze elementy skargi przygotowało Ministerstwo Sprawiedliwości jako tzw. liniowy resort w tej procedurze. Teraz Ministerstwo ds. UE Konrada Szymańskiego pracuje nad ostateczną wersją, która musi przejść konsultacje ministerialne i być jeszcze zatwierdzona przez rząd. Czas na złożenie skargi upływa 15 marca.

Jak się dowiadujemy, MS oczekuje, że reprezentantem rządu przed TSUE będzie wiceminister sprawiedliwości Anna Dalkowska.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Prawo dla Ciebie
Jest wniosek o Trybunał Stanu dla szefa KRRiT Macieja Świrskiego