Od 1 lipca 2015 r. prokurator musi dołączać do każdego aktu oskarżenia informacje o stanie majątkowym oskarżonego. Dane pochodzą z systemu teleinformatycznego ministra finansów. Szkopuł w tym, że to, co dziś dostają prokuratorzy z urzędów skarbowych, dotyczy informacji o stanie majątkowym podsądnego z sierpnia 2014 r., a przepisy mówią wyraźnie, że nie może to być informacja starsza niż sprzed 30 dni.
– Obrońcy mogą podnosić uznanie „starych" ustaleń finansowych za istotne i wywodzić z nich zarzut apelacyjny – uważa prokurator Jacek Skała. Wielu przyznaje mu rację.
Będzie problem, tylko nie wiadomo kiedy
– Na razie nie mamy z tym kłopotu, bo wysyłamy do sądów pierwsze sprawy na nowych zasadach. Problem pojawi się pod koniec procesu. I to od zachowania obrońców i sądów odwoławczych zależeć będzie, czy okaże się duży – potwierdza prokurator Wiktor Brzeziński.
– Z tego, co wiem, to problem przejściowy i wiąże się z opóźnieniem przygotowania oprogramowania w Ministerstwie Finansów. Sąd zawsze będzie mógł zwrócić się o aktualizację danych, jeżeli jest ona dostępna – uspokaja adwokat Michał Królikowski, współautor nowej formuły procesu karnego.
Tyle że dziś sądy też nie mają dostępu do aktualnych, czyli sprzed miesiąca, danych o finansach, bo mogą je weryfikować w ten sam sposób jak prokuratorzy. Czyli w tej chwili są to dane sprzed roku.