Spór w sprawie dotyczył podatku od nieruchomości za 2018 r. A zaczął się po tym jak w trakcie prowadzonych czynności sprawdzających ustalono, że podatnicy błędnie wyliczyli kwotę należnej daniny. Błąd miał polegać na tym, że w złożonej informacji podatnicy wykazali jedne budynek o powierzchni użytkowej 425,50 m.kw. A urzędnicy uważali, że przedmiotem opodatkowania są dwa budynki o łącznej powierzchni 961m.kw.
Właściciele nie zgadzali się z taką oceną. Przekonywali, że decyzja została wydana w oparciu o źle ustalony stan faktyczny. A chodziło o to, że zdaniem podatników jako budynek została zakwalifikowana wiata magazynowa (budowla). Uważali, że wiata nie powinna stanowić przedmiotu opodatkowania podatkiem od nieruchomości.