Zmiany podatkowe dla spółek 2021: estoński CIT może powodować dodatkowe obciążenia

Spółka, która wejdzie w estoński CIT, musi uważać na dodatkowe obciążenia.

Publikacja: 20.12.2020 21:40

Zmiany podatkowe dla spółek 2021: estoński CIT może powodować dodatkowe obciążenia

Foto: Adobe Stock

Choć nowe zasady rozliczenia zaczną obowiązywać dopiero 1 stycznia 2021 r., Ministerstwo Finansów przygotowało już projekt urzędowych objaśnień. Ma 123 strony, co pokazuje, ile estoński CIT, nazwany ryczałtem od dochodów kapitałowych, budzi wątpliwości. Resort finansów nie ukrywa też, że nowy system opodatkowania może przynieść dodatkowe obciążenia.

I to od razu na starcie. Otóż spółki, które zdecydują się na estoński CIT, powinny zrobić korektę rozliczeń i zapłacić podatek od różnicy między wynikiem podatkowym a bilansowym. Obowiązek dopłaty CIT może wystąpić przykładowo wtedy, gdy firma musi dodać do podatkowych przychodów naliczone, lecz jeszcze nieotrzymane odsetki od należności handlowych.

Czytaj także: Zmiany podatkowe dla spółek 2021

Kolejna niedobra wiadomość: firmom, które się przekształciły, może wyjść podatek od dochodu z tego przekształcenia. Unikną go, jeśli na nowe zasady rozliczenia zaczekają rok. Szerzej o tych atrakcjach na powitanie estońskiego CIT pisaliśmy w „Rzeczpospolitej" z 14 grudnia br.

Nadprogramowe obciążenia mogą pojawić się też w trakcie korzystania z nowego systemu. Opodatkowane mogą przykładowo być tzw. ukryte zyski przekazane udziałowcom lub akcjonariuszom. Chodzi o inne niż dywidenda świadczenia. Mogą to być pożyczki, darowizny, prezenty, wydatki na reprezentację.

Wypłata ukrytych zysków oznacza powstanie dla spółki odpowiadającego im dochodu opodatkowanego ryczałtem – pisze ministerstwo w projekcie objaśnień. Podaje przykład spółki, której udziałowcy wyjechali na dwutygodniową wycieczkę na Karaiby rozliczoną jako kurs językowy. Jeśli sfinansowanie wyjazdu zostanie uznane za wypłatę ukrytych zysków, związane z nim wydatki będą opodatkowane na poziomie spółki.

Dodatkowy dochód może też wystąpić w innych sytuacjach. Choćby wtedy, gdy spółka poniosła wydatki, które nie są związane z działalnością gospodarczą. Resort finansów prezentuje przykład, w którym firma opłaca kary i grzywny orzeczone w postępowaniu karnym lub karnym skarbowym. Te wydatki nie są związane z działalnością gospodarczą i podlegają opodatkowaniu – czytamy w projekcie objaśnień.

Dochód może też powstać wskutek zmiany wartości składników firmowego majątku przy restrukturyzacjach. A także z nieujawnionych operacji gospodarczych. Tak będzie w przypadku pominięcia zdarzeń gospodarczych w przychodach i kosztach (stratach, zyskach) sprawozdania finansowego spółki, pomimo obowiązku ich wykazania.

Estoński CIT nie chroni też przed zastosowaniem przez fiskusa klauzuli unikania opodatkowania. Między innymi wtedy, gdy spółka kształtuje swój wynik finansowy niezgodnie z zasadą prawdziwego i rzetelnego obrazu przedsiębiorstwa – przypomina Ministerstwo Finansów.

Choć nowe zasady rozliczenia zaczną obowiązywać dopiero 1 stycznia 2021 r., Ministerstwo Finansów przygotowało już projekt urzędowych objaśnień. Ma 123 strony, co pokazuje, ile estoński CIT, nazwany ryczałtem od dochodów kapitałowych, budzi wątpliwości. Resort finansów nie ukrywa też, że nowy system opodatkowania może przynieść dodatkowe obciążenia.

I to od razu na starcie. Otóż spółki, które zdecydują się na estoński CIT, powinny zrobić korektę rozliczeń i zapłacić podatek od różnicy między wynikiem podatkowym a bilansowym. Obowiązek dopłaty CIT może wystąpić przykładowo wtedy, gdy firma musi dodać do podatkowych przychodów naliczone, lecz jeszcze nieotrzymane odsetki od należności handlowych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP