Przepisy nie ograniczają możliwości wykorzystywania w firmie różnych środków transportu. Przyznał to dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej, zgadzając się na rozliczenie w kosztach jednoosobowej działalności dwóch samochodów oraz przyczepy.
Czytaj także: Mniej wydatków na samochody w kosztach
O interpretację wystąpił przedsiębiorca, który świadczy usługi stomatologiczne i kosmetyczne. Zarabia też na wynajmie powierzchni reklamowej. Ma dwa gabinety, ale dojeżdża też do klientów. Podkreśla, że na tym polega innowacyjność jego usług. Do dojazdów kupił dwa samochody osobowe. Pierwszy za niecałe 10 tys. zł, drugi za ponad 15 tys. Jeden samochód będzie oklejony reklamami jego firmy. Zamierza też zachwalać swoje usługi poprzez umieszczone w aucie głośniki. Nabył też przyczepę (za niecałe 10 tys. zł), która ma służyć do promowania jego działalności. Będzie na niej także powierzchnia reklamowa do wynajęcia.
Właściciel firmy twierdzi, że wydatki na samochody i przyczepę mogą być podatkowym kosztem, ponieważ są niezbędne w działalności i służą do jej reklamowania. W koszty chce też wpisać faktury za paliwo.
Co na to fiskus? Przyznał, że przepisy ustawy o PIT nie ograniczają możliwości wykorzystywania na potrzeby działalności gospodarczej różnych środków transportu, w tym samochodów osobowych czy przyczep. Nie wprowadzają też ograniczeń co do ich ilości. Jeśli są wykorzystywane do celów działalności gospodarczej, można je rozliczyć w podatkowych kosztach.