Jaką korzyść mają Ukraińcy, których polski pracodawca przenosi z jednego placu budowy na inny? Zdaniem fiskusa dużą, bo nie płacą za kwaterę. Inaczej musieliby sami ponieść ten wydatek.
Czytaj także: Darmowy hotel od pracodawcy dla delegowanego nie jest przychodem pracownika
Jeszcze kilka lat temu skarbówka podchodziła do tego tematu bardziej racjonalnie. Zgadzała, że zagraniczny pracownik nie przyjeżdża do Polski w celach turystycznych. Raczej sam nie wybrałby kwatery z widokiem na plac budowy, gdyby konieczność zamieszkania w niej nie wynikała z umowy. A skoro polska firma nie znalazła w kraju chętnych do pracy i musiała ich ściągnąć z Ukrainy, to zapewnia im nocleg we własnym interesie. Jeśli więc bez sprowadzenia do pracy Ukraińców nie mogłaby wywiązać się z umów z kontrahentami, to sama na tym korzysta, a zagraniczni pracownicy nie powinni płacić PIT. Teraz organy podatkowe mają jednak inne zdanie.
Nieodpłatne świadczenia, bo właśnie tego dotyczy spór, od dawna budziły wiele wątpliwości. W 2014 roku wypowiedział się na ich temat Trybunał Konstytucyjny. Jako jedno z kryteriów decydujących o opodatkowaniu wskazał właśnie odnoszenie korzyści. Podatek płaci ten, w czyim interesie świadczenie zostało spełnione.
Okazuje się jednak, że to nie wystarczy.