Na wynagrodzenie pracowników nierzadko składa się nie tylko pensja. To także różnego rodzaju bonusy, świadczenia czy ryczałty pokrywające zwrot własnych wydatków. I to właśnie one wywołują najwięcej sporów z fiskusem. Urzędnicy najchętniej opodatkowaliby wszystko, co dostaje pracownik, sądy administracyjne jednak już niekoniecznie. Potwierdza to jeden z ostatnich wyroków Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku.
Czytaj także:
Zwrot kosztów za jazdę własnym autem bez PIT
Na firmowy użytek
Sprawa dotyczyła interpretacji. Z wnioskiem o jej wydanie wystąpił w październiku 2020 r. urząd miasta jako pracodawca. Wyjaśnił, że poprawne wykonywanie zleconych niektórym pracownikom obowiązków służbowych wymaga przemieszczania się w terenie wskazanym jako ich stałe miejsce pracy. Czynności te są zawsze wykonywane w interesie pracodawcy.
Miasto tłumaczyło, że podpisuje z pracownikami umowy dotyczące korzystania z prywatnego samochodu do celów służbowych. Pracownicy wyrażają zgodę na takie używanie własnych aut. A miasto jako pracodawca zwraca im koszty. Zwrot następuje w formie miesięcznego ryczałtu, po złożeniu pisemnego oświadczenia. We wniosku wyjaśniono, że pracownicy nie wyjeżdżają poza obszar wskazany jako ich stałe miejsce pracy, a wyjazdy nie spełniają definicji podróży służbowych z kodeksu pracy.