WTA Madryt. Magda Linette przegrała z Aryną Sabalenką po dwugodzinnej bitwie

Magda Linette zagrała swój najlepszy mecz w tym roku, ale uległa Arynie Sabalence 4:6, 6:3, 3:6 i po dwugodzinnej bitwie odpadła z turnieju Mutua Madrid Open.

Publikacja: 26.04.2024 15:09

Magda Linette

Magda Linette

Foto: AFP

Linette w pierwszym secie grała poprawie, ale to było za mało, aby powstrzymać potworną siłę, którą dysponuje Sabalenka. Polka dobrze serwowała i nieźle radziła sobie w długich wymianach, lecz  wystarczył jeden słabszy moment - czyli podanie naszej tenisistki przy wyniku 1:1 - żeby Białorusinka wykorzystała okazję do przełamania. Później żadna z tenisistek swojego serwisu już nie oddała.

Sabalenka wygrała seta, choć popełniła aż 19 niewymuszonych błędów, co stanowiło dowód, że wciąż szuka najwyższej formy i nie jest tego dnia tenisistką nie do pokonania. Polka w całej pierwszej partii zdobyła tylko punkt mniej. Linette zabrała więc ze sobą do drugiego seta bagaż nadziei, w którym były nie tylko problemy Białorusinki, ale także własne atuty: koncentracja, konsekwencja oraz dobry pierwszy serwis. Tam przełamała rywalkę na 3:1 i doprowadziła do trzeciej partii.

Czytaj więcej

Zendaya w „Challengers”. Być jak Iga Świątek i Coco Gauff

WTA Madryt. Magda Linette podnosi się po kryzysie

Linette nigdy wcześniej Sabalenki nie pokonała — ba, nie zdobyła nawet seta — choć przeciwko Białorusince stawała na korcie czterokrotnie. Panie po raz ostatni zmierzyły się w półfinale ubiegłorocznego Australian Open. Sabalenka wspinała się wtedy na szczyt rankingu śladem Igi Świątek, a Linette przeżywała najpiękniejsze dni kariery. Później ruszyły w przeciwnych kierunkach.

Białorusinka wygrała turnieje w Melbourne oraz Madrycie i wystąpiła w finałach Wimbledonu oraz US Open, przejmując na chwilę przywilej bycia światową rakietą numer jeden. Polka kilka tygodni później awansowała do ćwierćfinału w Meridzie, ale później z 38 kolejnych meczów wygrała tylko 17. Dopiero ostatnie tygodnie i pierwsze w tym roku turnieje na „mączce” - z dwoma zwycięstwami w Charleston i awansem do finału w Rouen - dały sygnał, że dźwiga się z kryzysu.

Czytaj więcej

100. tydzień Igi Świątek w roli światowej liderki kobiecego tenisa

Optymizm mógł budzić także fakt, że Linette potrafiła na kortach ziemnych pokonywać zarówno liderkę (Asleigh Barty, 2021), jak i wiceliderkę (Ons Jabeur, 2022) rankingu. Polka z drugiej strony w turniejach Wielkiego Szlema i WTA 1000 na tej nawierzchni nigdy nie awansowała dalej niż do trzeciej rundy. Drugi set piątkowego meczu dał nadzieję, że uda się w Madrycie.

WTA Madryt. Magda Linette — Aryna Sabalenka. Bitwa na serwisy

Linette imponowała serwisem, a odbierając podanie rywalki umiała wykorzystać jego siłę na własną korzyść. Porywała się też z Sabalenką na długie, odważne wymiany i to także były akcje, w których momentami znów widzieliśmy w niej ubiegłoroczną półfinalistkę turnieju Wielkiego Szlema. Punkty w trzecim secie były już dłuższe, a po stronie Białorusinki z każdym kolejnym gemem rosła zarówno liczba winnerów, jak i niewymuszonych błędów, które rzetelną pracą wywoływała Polka.

Kryzys przyszedł w dziewiąty gemie. Linette prowadziła 30:0, ale straciła cztery kolejne punkty — w tym ten decydujący, kiedy piłka zatańczyła na taśmie. To był detal który przesądził o losach meczu. Sabalenka przełamała Polkę i w spotkaniu, które było także bitwą na serwisy, swojego podania już nie oddała. Wygrała mecz, kończąc go asem, choć więcej punktów (92:90) zdobyła tego dnia Linette.

Czytaj więcej

Iga Świątek wygrywa pierwszy mecz w Madrycie. Niespodziewane kłopoty w końcówce

Białorusinka w trzeciej rundzie zmierzy się ze zwyciężczynią meczu Katie Boulter (28. WTA) - Robin Montgomery (183. WTA). Sabalenka podczas Mutua Madrid Open nie tylko broni tytułu, ale także drugiego miejsca w światowym rankingu, które może jej odebrać Coco Gauff. Linette najprawdopodobniej wybierze się teraz na mniejszy turniej ATP 125 w Saint Malo (28 kwietnia-5 maja), a następnie czeka ją impreza rangi WTA 1000 w Rzymie (6-19 maja).

Linette w pierwszym secie grała poprawie, ale to było za mało, aby powstrzymać potworną siłę, którą dysponuje Sabalenka. Polka dobrze serwowała i nieźle radziła sobie w długich wymianach, lecz  wystarczył jeden słabszy moment - czyli podanie naszej tenisistki przy wyniku 1:1 - żeby Białorusinka wykorzystała okazję do przełamania. Później żadna z tenisistek swojego serwisu już nie oddała.

Sabalenka wygrała seta, choć popełniła aż 19 niewymuszonych błędów, co stanowiło dowód, że wciąż szuka najwyższej formy i nie jest tego dnia tenisistką nie do pokonania. Polka w całej pierwszej partii zdobyła tylko punkt mniej. Linette zabrała więc ze sobą do drugiego seta bagaż nadziei, w którym były nie tylko problemy Białorusinki, ale także własne atuty: koncentracja, konsekwencja oraz dobry pierwszy serwis. Tam przełamała rywalkę na 3:1 i doprowadziła do trzeciej partii.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Zendaya w „Challengers”. Być jak Iga Świątek i Coco Gauff
Tenis
Dobre losowanie Igi Świątek w Rzymie. A Hubert Hurkacz? Może zagrać z legendą
Tenis
Madryt: Iga Świątek wygrala 20. turniej w karierze. Na to zwycięstwo czekała bardzo długo
Tenis
Andriej Rublow wygrywa w Madrycie. Dużo niewiadomych przed Roland Garros
Tenis
Iga Świątek wygrywa tenisowe El Clasico. Wielki triumf Polki w Madrycie