Jednym ze skutków wpływu epidemii na rynek usług jest przedłużona realizacja zobowiązań, a niekiedy całkowite jej wstrzymanie w wielu dziedzinach gospodarki. Problem dotyczy zwłaszcza kontraktów długoterminowych. Pojawiają się pytania jak w takich przypadkach rozliczyć koszty podatkowe i kiedy należy zapłacić podatek. Najbardziej jaskrawym przykładem tego rodzaju sytuacji są roboty budowlane.
Kiedy trzeba zapłacić VAT
Co do zasady, decydujące znaczenie dla prawidłowego określenia momentu powstania obowiązku podatkowego ma data wykonania usługi lub termin wystawienia faktury. Ten ostatni i tak jest de facto determinowany przez datę wykonania usługi. Zgodnie z art. 19a ust. 7 w związku z art. 106i ust. 3 ustawy o podatku od towarów i usług w przypadku niewystawienia faktury lub wystawienia jej z opóźnieniem, VAT staje się wymagalny z chwilą upływu terminu 30 dni od wykonania świadczenia usług (lub ich części).
W razie przerwania robót w trakcie realizacji i zaistnienia konfliktu między kontrahentami zwykle nie dochodzi do odbioru prac, a ich wykonanie zatrzymuje się na konkretnym etapie inwestycji. W tym przypadku również co do zasady obowiązek podatkowy powstaje z momentem faktycznego zaprzestania prac budowalnych. W sytuacjach spornych w większości orzeczeń sądy administracyjne obejmowały obowiązkiem podatkowym całość roszczeń finansowych wykonawcy (interpretacja dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie z 26 czerwca 2015 r., IPPP1/ 4512-330/15-2/KC oraz wyrok NSA z 6 lipca 2017 r., I FSK 2148/15).
Zgodnie jednak z nowszym orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i Naczelnego Sądu Administracyjnego o wymagalności podatku nie decyduje wyłącznie data faktycznego wykonania usługi. W wyroku z 2 maja 2019 r. (C-224/18 Budimex S.A.) TSUE nakazał, aby przy ustalaniu chwili powstania obowiązku podatkowego brać pod uwagę „rzeczywistość gospodarczą i handlową". Oznacza to konieczność zwrócenia uwagi również na ustalenia między kontrahentami. I tak w sprawie, w której orzekał Trybunał, strony ustaliły obowiązek formalnego odbioru wykonywanych robót. Do tego czasu, tj. podpisania dokumentu potwierdzającego wykonanie tych czynności, nie można więc było mówić o wymagalności VAT.
Czytaj także: