Waldemar Gontarski: Polska może skierować do TSUE kontrwniosek

Skoro postanowienie wiceprezes TSUE ma charakter contra legem, strona polska może skierować do Luksemburga kontrwniosek – pisze ekspert.

Publikacja: 21.11.2018 09:04

Waldemar Gontarski: Polska może skierować do TSUE kontrwniosek

Foto: Adobe Stock

„Nowelizacja »zawieszonych« przepisów ustawy nie była konieczna, by przywrócić status quo ante" – tak o  postanowieniu wiceprezes Trybunału Sprawiedliwości UE (z 19 października 2018 r., C-619/18 R, ECLI:EU:C:2018:852) zawieszającym z mocą wsteczną stosowanie polskich przepisów o obniżeniu wieku przejścia w stan spoczynku sędziów SN piszą profesorowie i adwokaci Piotr Kardas i Maciej Gutowski („Konfrontacja z Unią to droga w jednym kierunku", „Rz" z 6 listopada). Autorom umknął jednak cel każdego środka tymczasowego. O tym środku mowa w szczególności w art. 279 traktatu o funkcjonowaniu UE i w art. 160 regulaminu postępowania przed TSUE. Środek tymczasowy wiąże się ze „status quo", a nie ze „status quo ante". Potwierdza to postanowienie TS w sprawie C-40/92 R. Dodajmy, iż w pkt 29 tego postanowienia sformułowano zakaz retroaktywnego działania środka tymczasowego, a zastosowanie go nie może doprowadzić do zaspokojenia roszczenia stanowiącego przedmiot postępowania głównego („Należy jednak podkreślić, że sędzia rozpatrujący wnioski o zastosowanie środka tymczasowego nie może przesądzić o wyroku Trybunału, definitywnie zabezpieczając zainteresowaną stronę przed skutkami, które mogą wynikać z wyroku w odniesieniu do okresu sprzed jego wydania").

Jeśli porównamy tę wykładnię środka tymczasowego z postanowieniem wiceprezes TSUE z 19 października 2018 r. („RP zostaje zobowiązana, natychmiast i do czasu wydania postanowienia kończącego niniejsze postępowanie (...) do podjęcia wszelkich niezbędnych środków w celu zapewnienia, by sędziowie SN (...) mogli pełnić funkcje na tym samym stanowisku, korzystając z tego samego statusu, takich samych praw i warunków zatrudnienia, jakie przysługiwały im do dnia wejścia w życie ustawy o SN"), zauważymy, że postanowienie to pozostaje w sprzeczności z art. 279 TFUE i z art. 160 regulaminu, bo narusza zakaz retroakcji i prowadzi do zaspokojenia roszczenia będącego przedmiotem postępowania głównego.

Ta elementarna kwestia uchodzi uwagi autorów, którzy w konsekwencji nie zauważają, że postanowienie wiceprezes TSUE ma charakter po prostu contra legem i traktatowo, i regulaminowo. Choć różnica między zwrotami „status quo" i „status quo ante" sprowadza się jedynie do wyrazu „ante" i mogłoby się wydawać, że nie ma o co kruszyć kopii.

Jednak w starożytnym Rzymie takie uchybienie wymaganej staranności rodziłoby odpowiedzialność per imperitiam (Ulpianus, D.1.18.6.7). ?

Autor jest adwokatem, prof. nadzw. dr hab. nauk prawnych

PS Skoro postanowienie wiceprezes TSUE ma charakter contra legem, strona polska, nie czekając na wydanie przez Wielką Izbę postanowienia kończącego postępowanie w przedmiocie środka tymczasowego, może skierować do Luksemburga kontrwniosek z powołaniem art. 160 § 7 zd. 2 regulaminu („Prezes może uwzględnić wniosek również przed przedstawieniem uwag przez stronę przeciwną. Decyzja ta może następnie zostać zmieniona lub uchylona, również z urzędu").

„Nowelizacja »zawieszonych« przepisów ustawy nie była konieczna, by przywrócić status quo ante" – tak o  postanowieniu wiceprezes Trybunału Sprawiedliwości UE (z 19 października 2018 r., C-619/18 R, ECLI:EU:C:2018:852) zawieszającym z mocą wsteczną stosowanie polskich przepisów o obniżeniu wieku przejścia w stan spoczynku sędziów SN piszą profesorowie i adwokaci Piotr Kardas i Maciej Gutowski („Konfrontacja z Unią to droga w jednym kierunku", „Rz" z 6 listopada). Autorom umknął jednak cel każdego środka tymczasowego. O tym środku mowa w szczególności w art. 279 traktatu o funkcjonowaniu UE i w art. 160 regulaminu postępowania przed TSUE. Środek tymczasowy wiąże się ze „status quo", a nie ze „status quo ante". Potwierdza to postanowienie TS w sprawie C-40/92 R. Dodajmy, iż w pkt 29 tego postanowienia sformułowano zakaz retroaktywnego działania środka tymczasowego, a zastosowanie go nie może doprowadzić do zaspokojenia roszczenia stanowiącego przedmiot postępowania głównego („Należy jednak podkreślić, że sędzia rozpatrujący wnioski o zastosowanie środka tymczasowego nie może przesądzić o wyroku Trybunału, definitywnie zabezpieczając zainteresowaną stronę przed skutkami, które mogą wynikać z wyroku w odniesieniu do okresu sprzed jego wydania").

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Co dalej z podsłuchami i Pegasusem po raporcie Adama Bodnara
Opinie Prawne
Ewa Łętowska: Złudzenie konstytucjonalisty
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Podsłuchy praworządne. Jak podsłuchuje PO, to już jest OK
Opinie Prawne
Antoni Bojańczyk: Dobra i zła polityczność sędziego
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Likwidacja CBA nie może być kolejnym nieprzemyślanym eksperymentem