Czy polska skarga na rozporządzenie o funduszach za praworządność trafi do kosza, jak żąda Rada Unii Europejskiej – o tym pisze były pełnomocnik RP przed TSUE
Ratyfikowanie unijnej decyzji w sprawie zasobów własnych oznacza niewysłowione uwspólnotowienie długu – dowiadujemy się z lektury niemieckiego orzeczenia konstytucyjnego, którą najwyraźniej zaniedbał były komisarz UE.
Po raz pierwszy założony w 1952 r. Trybunał Sprawiedliwości na wniosek jednego państwa natychmiast zawiesił działalność przedsiębiorstwa w innym państwie, co daje niespotykany w historii integracji europejskiej nowy sposób sterowania gospodarką i losem pracowników oraz całych regionów państw członkowskich – tak o postanowieniu TSUE zawieszającym wydobycie w kopalni Turów pisze prof. Waldemar Gontarski, były pełnomocnik RP przed TSUE.
Proponuję warunkową ratyfikację unijnej decyzji w sprawie zasobów własnych, bez której nie powstanie unijny fundusz odbudowy zwany drugim planem Marshalla. Propozycja ta znajduje mocną podstawę traktatową - pisze prof. Waldemar Gontarski.
W komunizmie rząd rządził, partia kierowała. Teraz w Niemczech poznajemy nowe oblicze demokracji. Tamtejszy rząd i prezydent rządzą nie tylko Republiką Federalną, ale także Unią Europejską.
Zmianę władzy w Polsce przy pomocy unijnego rozporządzenia o funduszach za praworządność wieszczy wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej. Tymczasem Unia Europejska potrzebuje szczepionek, a nie skrajnie upolitycznionego instrumentu odbudowy.
Zgoda Polski na zadłużenie Unii Europejskiej wymaga wielkiej ratyfikacji w polskim parlamencie – tak wynika z komentarza do Konstytucji pod red. prof. Marka Safjana
Takiego ryzyka prawnego i w konsekwencji ryzyka finansowego, jakie niesie za sobą obowiązujące od nowego roku rozporządzenie Unii Europejskiej o funduszach za praworządność (2020/2092), świat nie widział.