Waldemar Gontarski: Polacy nie dadzą sprowokować się kłamstwem o reparacjach

Polemika z ambasadorem Niemiec

Publikacja: 16.09.2023 20:42

Waldemar Gontarski: Polacy nie dadzą sprowokować się kłamstwem o reparacjach

Foto: Adobe Stock

„Stanowisko niemieckiego rządu jest jasne: sprawa reparacji jest prawnie zamknięta i to się nie zmieni” – mówi ustępujący ambasador Niemiec w Polsce Thomas Bagger w wywiadzie dla Rzeczpospolitej z 10 lipca 2023 r. („Niemcy nie dadzą się sprowokować”). Jest to reakcja na informacje „Financial Times”. Brytyjska gazeta powołując się na niemieckie źródła rządowe twierdzi, że Niemcy obawiają się wykorzystania rezerw walutowych Banku Rosji do odbudowy Ukrainy, bo to mogłoby być precedensem dla polskich żądań, wyliczonych przez Polskę w raporcie z 1 września 2021 r. na kwotę 1,3 bln dol.

Czytaj więcej

Thomas Bagger: Niemcy nie dadzą się sprowokować

Polscy profesorowie powtarzają półprawdę niemieckiego TK

Słowa ambasadora Niemiec to typowa półprawda, czyli świadome kłamstwo. Zaczęło się od orzeczenia niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego z 7 lipca 1975 r., 1 BvR 274/72 (NJW 1975, 2287, 2290), gdzie znajdujemy następujący cytat z uchwały rządu Bolesława Bieruta:

„W dniu 23 sierpnia 1953 r., rząd PRL wydał oświadczenie w sprawie decyzji rządu ZSRR dotyczącej Niemiec. W dokumencie tym czytamy: <Biorąc pod uwagę, że Niemcy zadośćuczyniły już w znacznym stopniu swym zobowiązaniom z tytułu odszkodowań i że poprawa sytuacji gospodarczej Niemiec leży w interesie jej pokojowego rozwoju, rząd PRL – pragnąc wnieść swój dalszy wkład w dzieło uregulowania problemu niemieckiego w duchu pokojowym i demokratycznym oraz zgodnie z interesami narodu polskiego i wszystkich pokój miłujących narodów –powziął decyzję o zrzeczeniu się z dniem 1 stycznia 1954 r. spłaty odszkodowań na rzecz Polski>”.

Tak też w opinii Bundestagu z 28 sierpnia 2017 r., WD 2 – 3000 – 071/17, s. 18.

Tak samo usłużni polscy profesorowie – J. Barcz, J. Kranz, „Reparacje od Niemiec po drugiej wojnie światowej w świetle prawa międzynarodowego. Aspekty prawa i praktyki”, Warszawa 2019, s. 348.

Niemieccy naukowcy idą z odsieczą Polsce przy pomocy prawdy

Niemiecki TK, Bundestag i polscy profesorowie w żaden sposób nie poinformowali, że powyższy cytat z uchwały nie stanowi całości, tylko akapit piąty owego PRL-owskiego „oświadczenia”, złożonego z sześciu akapitów. Oryginału takiego „dokumentu” nie odnaleziono. Dzisiaj władze niemieckie konsekwentnie odmawiają Polsce wypłaty reparacji powołując się na prasę komunistyczną (np. „Dziennik Bałtycki” z 25 sierpnia 1953 r.), która zamieściła jako „oświadczenie” coś, co nie przypomina dokumentu rządowego, gdyż nie jest podpisane i nie ma nawet daty wydania.

Tymczasem z akapitu drugiego tego „dokumentu”, pomijanego przez niemiecki TK, Bundestag i polskich naukowców – dowiadujemy się, że celem polskiego zrzeczenia się miał być trwały pokój w Europie. Chodziło o uzależnienie ewentualnego definitywnego zrzeczenia się przez Polskę reparacji, od zawarcia przez Niemcy traktatu pokojowego, w który uregulowane zostałyby między innymi reparacje. Skoro traktatu nie zawarto, naukowcy niemieccy w przeciwieństwie do polskich stwierdzili, że takie „oświadczenie” rządu PRL z 1953 r. o zrzeczeniu się reperacji wojennych od Niemiec Zachodnich zdezaktualizowało się i jako takie jest „niewiążącą z punktu widzenia prawa międzynarodowego deklaracją intencji” – K.H. Roth, H. Rubner, „Wyparte, odroczone, odrzucone. Niemiecki dług reparacyjny wobec Polski i Europy”, Poznań 2020, s. 150 i 220; niestety, publikacja dostępna tylko w j. polskim.

Tuszowanie zbrodni niemieckich

Panie Ambasadorze, czy umie Pan liczyć do sześciu (akapitów) albo czy zapoznał się Pan z publikacją naukowców z Pańskiego kraju. Polecam Panu też następujący cytat:

„W moim odczuciu to tuszowanie takich międzynarodowych zbrodni (któremu towarzyszy bezkarność sprawców), a nie dochodzenie sprawiedliwości przez ofiary, zakłóca międzynarodowy porządek prawny” – słowa sędziego Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości, pochodzącego z Brazylii, Cançado Trindade (opinia odrębna, pkt 129, wyrok Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości z 3.02.2012 r., Immunitet jurysdykcyjny państwa, Niemcy v. Włochy).

I kto tutaj kogo prowokuje.

„Stanowisko niemieckiego rządu jest jasne: sprawa reparacji jest prawnie zamknięta i to się nie zmieni” – mówi ustępujący ambasador Niemiec w Polsce Thomas Bagger w wywiadzie dla Rzeczpospolitej z 10 lipca 2023 r. („Niemcy nie dadzą się sprowokować”). Jest to reakcja na informacje „Financial Times”. Brytyjska gazeta powołując się na niemieckie źródła rządowe twierdzi, że Niemcy obawiają się wykorzystania rezerw walutowych Banku Rosji do odbudowy Ukrainy, bo to mogłoby być precedensem dla polskich żądań, wyliczonych przez Polskę w raporcie z 1 września 2021 r. na kwotę 1,3 bln dol.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Czy po uchwale Sądu Najwyższego frankowicze mają szansę na mieszkania za darmo?
Opinie Prawne
Marek Isański: Wybory kopertowe, czyli „prawo” państwa kontra prawa obywatela
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Co dalej z podsłuchami i Pegasusem po raporcie Adama Bodnara
Opinie Prawne
Ewa Łętowska: Złudzenie konstytucjonalisty
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Podsłuchy praworządne. Jak podsłuchuje PO, to już jest OK