Waldemar Gontarski: Trybunał Stanu za słaby na Prezesa NBP

Konstytucja i traktaty konstytuujące Unię Europejską nie pozwalają zawiesić w urzędowaniu prezesa NBP. Konstytucja gwarantuje niezależność szefowi krajowego banku centralnego.

Publikacja: 05.12.2023 12:05

Prezes NBP Adam Glapiński

Prezes NBP Adam Glapiński

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Szczególne gwarancje zawierają traktaty unijne, które oprócz tego, że gwarantują niezależność krajowych banków centralnych stanowią, że prezes banku centralnego jakiegokolwiek państwa członkowskiego UE może zostać zwolniony (odwołany) z urzędu wyłącznie wówczas, gdy dopuścił się poważnego uchybienia i decyzja w tej sprawie może być zaskarżona do Trybunału Sprawiedliwości UE m.in. przez samego prezesa. Uchybienie pozwalające odwołać z urzędu prezesa na gruncie krajowym musiałoby zostać stwierdzone prawomocnym wyrokiem skazującym w pełni niezawisłego sądu, a sędziowie Trybunału Stanu mają jedynie ograniczoną niezawisłość sformułowaną w czasach Polski komunistycznej. W sumie w oparciu o rozstrzygnięcie TS prezesa NBP nie można ani zawiesić w sprawowaniu urzędu, ani tym bardziej odwołać.

Ustawa o TS inna niż Konstytucja i ustawa o NBP

Większość sejmowa, która wykształciła się po ostatnich wyborach z ustawowego punktu widzenia może postawić prezesa NBP w stan odpowiedzialności przed TS (art. 13 ust. 1a w zw. z art. 1 ust. 1 pkt 3 ustawy z 26 marca 1982 r o Trybunale Stanu). W tym przypadku potrzebna jest taka sama większość, jak do powołania rządu w drugim kroku konstytucyjnym.

Arytmetycznie rzecz biorąc istnieje więc większość sejmowa do postawienia w stan odpowiedzialności przed TS prezesa NBP, co według art. 11 ust. 1 zd. drugie ustawy o TS oznaczałoby automatyczne (ex lege) zawieszenie w czynnościach prezesa NBP. Jednak takiego zawieszenia nie przewiduje Konstytucja i ustawa o 29 sierpnia 1997 r. o NBP (chociaż zgodnie z art. 9 ust. 5 pkt 2 odwołanie prezesa NBP może nastąpić, jeśli TS orzekł wobec niego zakaz zajmowania kierowniczych stanowisk lub pełnienia funkcji) – to po pierwsze.

Po drugie, chociaż Konstytucja nie formułuje wprost zasady niezależności centralnego banku państwa, to z art. 227 wynika gwarancja niezależności finansowej, funkcjonalnej i instytucjonalnej. Potwierdza to wprost Trybunał Konstytucyjny – wyrok TK z 24 listopada 2003 r., K 26/03: „ustrojodawca uwzględnił wszystkie trzy wymienione wyżej aspekty niezależności banku centralnego”; wprost gwarancje niezależności krajowych banków centralnych ustanawia art. 130 Traktatu o funkcjonowaniu UE i art. 7 Protokół dołączonego do Traktatu (nr 4; protokoły stanowią część prawa traktatowego – art. 51 Traktatu o UE) w sprawie statutu Europejskiego Systemu Banków Centralnych i Europejskiego Banku Centralnego.

Odwołanie prezesa po prawomocnym wyroku skazującym niezawisłego sądu

Prawo UE chroni w sposób szczególny szefa każdego banku centralnego państw należących do Unii. Chodzi o niezbędne środki unijne zapewniające niezależność osobistą sprawującego urząd szefa banku centralnego od wszelkich wpływów wszelkich władz. Stabilność finansowa Polski jest – nawet jeśli nie jesteśmy w strefie euro – częścią stabilności finansowej całej Unii. Dlatego zgodnie z art. 282 ust. 1 TfUE, Europejski Bank Centralny (EBC) i krajowe banki centralne, także polski NBP, stanowią Europejski System Banków Centralnych (ESBC).

Z kolei według Protokół Nr 4, prezes banku centralnego państwa członkowskiego może zostać zwolniony (odwołany) z urzędu wyłącznie wówczas, gdy nie spełnia już warunków koniecznych do wykonywania swych funkcji (ze względu na długotrwałą chorobę lub inny stan mogący spowodować trwałą niezdolność do pracy) lub dopuścił się poważnego uchybienia (art. 14 ust. 2 akapit drugi zd. pierwsze). Decyzja w tej sprawie może być zaskarżona do Trybunału Sprawiedliwości UE (TSUE) m.in. przez samego prezesa (zd. drugie).

Wskazane przyczyny zwolnienia z urzędu mają charakter ostateczny i nie obejmują żadnych wyraźnych ani dorozumianych konfliktów interesów. Jak zwraca uwagę niemiecka nauka o prawie unijnym, odwołanie prezesa ze względu na poważne uchybienie „może nastąpić wyłącznie na podstawie zachowania, którego niezgodność z prawem została stwierdzona prawomocnym wyrokiem (niezawisłego) sądu” – Europäisches Unionsrecht, red. H. Groeben, J. Schwarze, A. Hatje, wyd. siódme, komentarz do art. 14 protokołu nr 4, nr boczny 15.

Teza przedstawicieli doktryny niemieckiej została potwierdzona przez TSUE w wyroku z 26 lutego 2019 r w sprawach połączonych C 202/18 i C 238/18 dotyczącym prezesa łotewskiego banku centralnego (prokuratorski zarzut korupcji), gdzie Trybunał stwierdza nieważność decyzji krajowej w zakresie, w jakim nałożono zakaz [czasowy] pełnienia obowiązków prezesa banku centralnego Łotwy (sentencja, pkt 2); por. opinia rzecznika generalnego z 19 grudnia 2018 r. w sprawie C 202/18 (pkt 108 i n.: „Orzeczenie co do istoty sprawy wydane przez niezawisły sąd”).

Czytaj więcej

Trybunał Konstytucyjny obroni Glapińskiego? Jest wniosek PiS

Sędziowie TS niezbyt niezawiśli

Jak wiadomo sędziowie polskiego Trybunału Stanu mają ograniczoną niezawisłość. Brakuje im takich gwarancji niezawisłości, jak:

- odpowiednie wynagrodzenie – w ogóle nie pobierają za sprawowaną funkcję wynagrodzenia;

- nie ustanowiono wymogu zachowania apolityczności sędziów TS;

- a zasada niełączenia określonych funkcji została przez ustawodawcę do tego stopnia ograniczona, że np. nie ustanowiono zakazu łączenia przez prezesa NBP funkcji członka TS; art. 15 ust. 1 ustawy o TS stanowi w tej kwestii jedynie, że skład TS mogą być wybrani obywatele niezatrudnieni w organach administracji rządowej – brzmienie tego przepisu pochodzi z pierwotnej wersji ustawy, czyli z 1982 r. (z okresu stanu wojennego).

Remedium na komunistyczne regulacje prawne

Istnieje klika środków prawnych pozwalających zachować niezależność prezesa NBP od Trybunału Stanu, a tym samym umożliwiających przeciwdziałanie destabilizowaniu systemu finansowego państwa polskiego przy pomocy komunistycznych regulacji prawnych:

1) Wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności:

- art. 11 ust. 1 zd. drugie ustawy o Trybunale Stanu – z art. 227 Konstytucji w związku z wyrokiem TK z 24 listopada 2003 r., K 26/03 oraz z art. 130 TfUE, art. 7 i art. 14 ust. 2 Protokołu nr 4;

- art. 13 ust. 1a w zw. z art. 1 ust. 1 pkt 3 ustawy o Trybunale Stanu – z art. 227 Konstytucji w związku z wyrokiem TK, K 26/03 oraz z art. 130 TfUE, art. 7 i art. 14 ust. 2 Protokołu nr 4;

- art. 9 ust. 5 pkt 2 ustawy o Narodowym Banku Polskim – z art. 227 Konstytucji w związku z wyrokiem TK, K 26/03 oraz z art. 130 TfUE, art. 7 i art. 14 ust. 2 Protokołu nr 4.

2) Wydanie przez Trybunał Konstytucyjny (np. na wniosek prezydenta) rozstrzygnięcia w przedmiocie sporu kompetencyjnego między prezesem NBP a Trybunałem Stanu, ale spór ten musi się jakoś skonkretyzować, co miałoby miejsce, gdyby TS podjął jakiekolwiek czynności w sprawie szefa NBP; wtedy ex lege stosowany będzie środek tymczasowy w postaci zawieszenia postępowania przed TS.

3) Jak dowiadujemy się z wyroku TSUE w sprawie łotewskiej (art. 14 ust. 2 Protokołu Nr 4), już w przypadku zawieszenia w urzędowaniu prezesa NBP (tym bardziej w przypadku odwołania) przysługuje skarga do TSUE; tutaj też możliwy jest środek tymczasowy – postanowienia wiceprezesa TSUE na wniosek prezesa NBP.

Autor jest prof. nadzw. dr hab. nauk prawnych, adwokatem.

Szczególne gwarancje zawierają traktaty unijne, które oprócz tego, że gwarantują niezależność krajowych banków centralnych stanowią, że prezes banku centralnego jakiegokolwiek państwa członkowskiego UE może zostać zwolniony (odwołany) z urzędu wyłącznie wówczas, gdy dopuścił się poważnego uchybienia i decyzja w tej sprawie może być zaskarżona do Trybunału Sprawiedliwości UE m.in. przez samego prezesa. Uchybienie pozwalające odwołać z urzędu prezesa na gruncie krajowym musiałoby zostać stwierdzone prawomocnym wyrokiem skazującym w pełni niezawisłego sądu, a sędziowie Trybunału Stanu mają jedynie ograniczoną niezawisłość sformułowaną w czasach Polski komunistycznej. W sumie w oparciu o rozstrzygnięcie TS prezesa NBP nie można ani zawiesić w sprawowaniu urzędu, ani tym bardziej odwołać.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Czy po uchwale Sądu Najwyższego frankowicze mają szansę na mieszkania za darmo?
Opinie Prawne
Marek Isański: Wybory kopertowe, czyli „prawo” państwa kontra prawa obywatela
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Co dalej z podsłuchami i Pegasusem po raporcie Adama Bodnara
Opinie Prawne
Ewa Łętowska: Złudzenie konstytucjonalisty
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Podsłuchy praworządne. Jak podsłuchuje PO, to już jest OK