Reklama
Reklama

Jan Zielonka: Mała apokalipsa

Choć rzesze komentatorów starają się nadać sens temu, co się dzieje w polityce, to dominuje przypadek, emocje i kompletny brak racjonalności. A rząd Donalda Tuska zamiast rozwiązywać problemy Polaków, zajmuje się praniem własnych brudów i wewnętrzną reorganizacją.

Publikacja: 16.07.2025 04:30

Jan Zielonka: Mała apokalipsa

Panorama Warszawy

Foto: Adobe Stock

Polska polityka ponownie wkroczyła w fazę absurdu, tak dobrze opisanego przez Tadeusza Konwickiego w „Małej apokalipsie” z 1979 r. Czasy inne, lecz skala absurdów i paradoksów jest podobna. Poważne problemy są sprowadzane do banałów, gra pozorów zastępuje konkretne działania. Biegamy jak kurczak bez głowy, choć świat wokół nas jest coraz bardziej groźny. Jak pisał Konwicki: „Nasza epoka to szlachetne wątpliwości, to błogosławiona niepewność, to boski brak decyzji”.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Jan Zielonka: Nie ma pomysłu na demokrację

Liberalne partie. Nacjonalistyczne hasła

Twierdzimy na przykład, że dzielna Ukraina walczy o wolność Europy i naszą, ale inwestujemy głównie w ochronę własnych, a nie ukraińskich granic. Coraz bardziej dyskryminujemy ukraińskich imigrantów, blokujemy przepływ ukraińskiego eksportu rolnego, budzimy historyczne demony wzajemnych relacji i mnożymy liczbę warunków, na jakich Ukraina może przystąpić do UE. Choć amerykański parasol obronny nie daje dziś gwarancji, kupujemy coraz więcej amerykańskiej broni, która może stać się bezużyteczna z powodu kaprysu prezydenta Trumpa.

Państwo traktuje łagodnie ekscesy ruchów skrajnie prawicowych, lecz nęka ofiary tych ekscesów: migrantów, feministki, homoseksualistów i ekologów. Rasistowska i nacjonalistyczna retoryka jest stopniowo przyjmowana nawet przez partie z pozoru liberalne, co sugeruje, że przemoc wobec mniejszości jest uzasadniona pomimo wszelkich prawnych zabezpieczeń. Zresztą, prawa międzynarodowe, takie jak prawo do azylu, są (trwale) zawieszane, a konstytucyjne zapisy dotyczące praw człowieka są ignorowane.

Reklama
Reklama

Rząd, opozycja i biskupi. Zajęci czymś innym

W kwestii migracji, na ograniczaniu której nam ponoć zależy, też udajemy Greka. Wiemy, że wojna, bieda i kryzys ekologiczny generują migracje. Zamiast jednak zapobiegać konfliktom w Afryce i na Bliskim Wschodzie, podwajać wysiłki na rzecz ograniczenia biedy i powstrzymania zmian klimatycznych, budujemy kolejne mury, które szkodzą bardziej przedsiębiorcom i turystom niż nielegalnym migrantom i przemytnikom.

Opozycja, która ponoć walczy o polską suwerenność, państwo polskie z każdym dniem rozwala. Biskupi, ignorując słowa Ewangelii i Watykanu, mówią językiem skrajnej prawicy

Rząd zamiast rozwiązywać problemy Polaków, zajmuje się praniem własnych brudów i wewnętrzną reorganizacją. Opozycja, która ponoć walczy o polską suwerenność, państwo polskie z każdym dniem rozwala. Biskupi, ignorując słowa Ewangelii i Watykanu, mówią językiem skrajnej prawicy. Media, które mają wszystkim politykom patrzeć na ręce, są stronnicze, a naukowcy kultywują teorie spiskowe na portalu X. Nawet największy optymista musi przyznać, że to się dobrze nie skończy.

Autor

Jan Zielonka

Profesor na uniwersytetach w Wenecji i Warszawie

Polska polityka ponownie wkroczyła w fazę absurdu, tak dobrze opisanego przez Tadeusza Konwickiego w „Małej apokalipsie” z 1979 r. Czasy inne, lecz skala absurdów i paradoksów jest podobna. Poważne problemy są sprowadzane do banałów, gra pozorów zastępuje konkretne działania. Biegamy jak kurczak bez głowy, choć świat wokół nas jest coraz bardziej groźny. Jak pisał Konwicki: „Nasza epoka to szlachetne wątpliwości, to błogosławiona niepewność, to boski brak decyzji”.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Polityka
Premier Tusk jest wymienialny. Następca jest tylko jeden. Ale czy nie za późno?
Polityka
Rekonstrukcja rządu. Włodzimierz Czarzasty przeprasza za podanie daty 22 lipca
Polityka
Sondaż: KO goni PiS, a partia Szymona Hołowni jest coraz dalej od Sejmu
Polityka
Bartłomiej Biskup: Mniejszościowy rząd to ryzykowny scenariusz
Polityka
Donald Tusk premierem jeszcze tylko przez rok? W PO mówi się o tym wariancie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama