O kokosy z najmu coraz trudniej

Rosnąca oferta mieszkań na wynajem doprowadziła do spadków czynszów. Rentowność z inwestycji spada.

Publikacja: 18.04.2019 15:22

O kokosy z najmu coraz trudniej

Foto: metrohouse

- Wtórny rynek mieszkań zdaje się być rozgrzany do czerwoności - mówi Marcin Jańczuk z Metrohouse. - Wielu inwestorów, którzy do tej pory kierowali nadwyżki finansowe na rynek nieruchomości musi jednak ponownie skorygować plany inwestycyjne i raz jeszcze przeanalizować możliwą rentowność z zakupu lokali na wynajem po obecnych cenach. Jest to o tyle ważne, że pojawienie się dużej liczby mieszkań na wynajem skutecznie zahamowało wzrost średnich stawek najmu na rynku, a prognozowane rentowności mogą być coraz trudniejsze do uzyskania - wyjaśnia ekspert.

Z analiz Metrohouse wynika, że liderem podwyżek w porównaniu z czwartym kwartałem 2018 roku jest Gdańsk, gdzie średnia cena transakcyjna w tym roku przekroczyła 7,2 tys, zł za mkw. (13,4 proc.). - To prawdziwy rekord - podkreśla Marcin Jańczuk. - Istotne zmiany są też widoczne w Poznaniu ( (9,1 proc.), w Łodzi (6,8 proc.) i we Wrocławiu (6,2 proc.).

- Jedynie w Warszawie ceny w pierwszym kwartale pozostały na zbliżonym poziomie - podaje Marcin Jańczuk. - Jednak, gdy popatrzymy na nie z perspektywy ostatniego roku wzrosty cen są najbardziej widoczne.

Według analiz Metrohouse w trzech z sześciu analizowanych miast, w Gdańsku, Łodzi i Krakowie, kupujemy mieszkania droższe o ponad 20 proc. niż przed rokiem. - Są to więc naprawdę wysokie wzrosty, nienotowane w ostatnich latach - zaznacza Jańczuk. - Duże znaczenie dla dalszego kształtowania się cen na rynku wtórnym będzie mieć oferta kredytów hipotecznych. Można oczekiwać wzrostu udziału kredytów w transakcjach, ponieważ wraz z wzrostami cen może dojść do spadku zainteresowania zakupem mieszkań w celach inwestycyjnych, a takie mieszkania były nabywane w dużym stopniu za gotówkę. Nie dojdzie jednak do znacznego osłabienia popytu, ponieważ rynek pierwotny nie jest w stanie zaoferować gotowych mieszkań klientom, którzy chcą kupić nieruchomość w najbliższych miesiącach - dodaje.

Sytuację na rynku deweloperskim analizuje portal RynekPierwotny.pl. - W pierwszym kwartale tego roku trend związany z rosnącymi cenami mkw. nowych mieszkań został utrzymany - mówi Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl. - Po części wynikał on z rozbudowy oferty najdroższych lokali. Mowa nie tylko o dużych mieszkaniach, ale również o drogich kawalerkach. Koszty zakupu nowych lokali rosły w niemal wszystkich metropoliach. Warszawa i Kraków były liderami podwyżek. Niewielki spadek przeciętnej ceny w Poznaniu (-0,6 proc.) można wytłumaczyć wprowadzeniem przez tamtejszych deweloperów sporej liczby nowych mieszkań z ceną nieco niższą od lokalnej średniej. W Warszawie i Krakowie duże wzrosty wynikały natomiast z szybko powiększającego się udziału najdroższych lokali deweloperskich (cena od 10 tys. zł za mkw.) - wskazuje.

We wszystkich analizowanych metropoliach nowe kawalerki są zdecydowanie najdroższe. - W Warszawie za ich mkw. zapłacimy średnio aż 12,2 tys. zł - podaje Andrzej Prajsnar. Ten wynik na pewno podwyższają małe lokale znajdujące się blisko historycznego centrum (np. w zrewitalizowanych kamienicach). Luksusowych kawalerek nie brakuje również we Wrocławiu, Gdańsku i Krakowie - opowiada.

Ekspert zwraca uwagę, że w Warszawie i Gdańsku najniższy poziom średniej ofertowej ceny mkw. odnotowano na rynku mieszkań trzypokojowych. - Wynika to prawdopodobnie z rozbudowanej oferty warszawskich i gdańskich wycenianych na ponad 10 tys. zł za mkw. - mówi. - Takie mieszkania będące często dużymi apartamentami skutecznie zawyżają średni poziom ceny ofertowej mkw. lokali pięciopokojowych lub większych. W Krakowie, Wrocławiu i Poznaniu to właśnie największe mieszkania mają najniższe ceny za mkw.

- Wtórny rynek mieszkań zdaje się być rozgrzany do czerwoności - mówi Marcin Jańczuk z Metrohouse. - Wielu inwestorów, którzy do tej pory kierowali nadwyżki finansowe na rynek nieruchomości musi jednak ponownie skorygować plany inwestycyjne i raz jeszcze przeanalizować możliwą rentowność z zakupu lokali na wynajem po obecnych cenach. Jest to o tyle ważne, że pojawienie się dużej liczby mieszkań na wynajem skutecznie zahamowało wzrost średnich stawek najmu na rynku, a prognozowane rentowności mogą być coraz trudniejsze do uzyskania - wyjaśnia ekspert.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu