Prywatne telewizje nie oszczędzają na wiosnę

Mimo skromnych prognoz dla telewizyjnego rynku reklam TVN i Polsat planują bogatą programowo wiosnę. Będą nowości, ale i powroty starych hitów.

Aktualizacja: 25.01.2017 08:23 Publikacja: 24.01.2017 18:56

Foto: materiały prasowe

TVN od miesięcy pracował nad głośną kostiumową produkcją „Belle Epoque", którą wprowadzi na ekrany 15 lutego. Edward Miszczak, odpowiedzialny w zarządzie stacji za kwestie programowe, nie chce powiedzieć, czy to prawda, że jeden odcinek serialu z Magdaleną Cielecką i Pawłem Małaszyńskim rzeczywiście kosztował ok. 1 mln zł. – Nie mogę zaprzeczyć ani potwierdzić, ale to jest na pewno najdroższy serial w historii telewizji – mówi tylko. Akcja kryminalnego serialu kostiumowego toczy się w pierwszej dekadzie ubiegłego wieku.

Powrót starych hitów

W Polsacie nowością wiosennej ramówki będzie talent show „The Brain – genialny umysł", w którym rywalizować będą ze sobą osoby posiadające ponadprzeciętne zdolności umysłowe (mają genialną pamięć, wyczulone zmysły smaku czy powonienia, zdolności matematyczne itd.). - Będzie też nowy serial „Niania w wielkim mieście" z Magdaleną Lamparską - mówi „Rz" Nina Terentiew z zarządu Telewizji Polsat.

TVN oprócz „Belle Epoque" w ramach nowości zaserwuje także nowy medyczny talk-show Ewy Drzyzgi „36,6 st. C" i „Misję pies" Joanny Krupy.

Po serii sezonów, gdy na największych prywatnych antenach królowały programy kulinarne i talent show, zarówno Polsat, jak i TVN wrócą w tym sezonie do programów znanych już widzom sprzed lat, podobnie jak TVP do „Sondy". W Polsacie ruszy zupełnie nowa edycja „Idola", a w TVN – teleturniej „Milionerzy", który poprowadzi jak przed laty Hubert Urbański.

Będą też kontynuacje. W TVN to m.in. druga edycja programu „Agent" w wersji z celebrytami, kulinarny „Masterchef Junior", serial „Druga szansa" czy „Kuchenne rewolucje". Polsat wznowi „Przyjaciółki", „Taniec z gwiazdami" i „Twoja twarz brzmi znajomo".

Bez martwych sezonów

To dość bogate plany w roku, w którym domy mediowe prognozują dla telewizyjnego rynku tylko śladowy wzrost wpływów z reklam. Carat Polska w 2017 r. prognozuje dla całej telewizji wzrost wpływów reklamowych o 0,5 proc. Zenith zakłada dynamikę na poziomie 0,7 proc., a MediaCom wzrost łącznych wydatków na reklamę wideo (w telewizji i internecie) szacuje na 3–5 proc. - Ten rok rzeczywiście na taki wygląda, ale proszę pamiętać, że obecnie nie konkurujemy tylko z TVN i TVP, ale także z mniejszymi kanałami tematycznymi, które zwiększają swoje udziały w rynku - mówi Terentiew.

Jednocześnie TVN planuje podtrzymać wprowadzony po raz pierwszy w ubiegłym roku zwyczaj i zrezygnować z martwego zwykle w telewizjach sezonu wakacyjnego (najczęściej telewizje emitowały wtedy powtórki swoich flagowych seriali). – Już pracujemy nad nową serią „Projektu Lady", ale będziemy go emitować latem. Na rynku pojawiły się pieniądze reklamodawców, którzy chcą widzieć wtedy u nas normalną ofertę, więc na to zapotrzebowanie odpowiadamy. Poza tym w TVN nie sprawdzają się powtórki – mówi Miszczak.

Plany bez pieniędzy

Szczegółowych planów programowych na wiosnę nie przedstawiła jeszcze Telewizja Polska. Jacek Kurski, prezes TVP, zapowiedział, że wśród programów rozrywkowych kontynuacje na pewno będą mieć popularnonaukowa „Sonda 2" i kulinarne „Bake-off – Ale ciacho!". Jesienią ma z kolei ruszyć historyczny serial „Korona królowej", ale w planach jest dużo więcej nowych seriali. – Serial o Żołnierzach Wyklętych „Żelazna kurtyna", serial i film o Ignacym Paderewskim, serial „Drogi wolności", kontynuacja „Rancza", „Dziewczyn ze Lwowa", „Blondynki", a jeśli będziemy na to mieć pieniądze, to także koprodukcja z poważną telewizją zachodnią, czyli serial o rotmistrzu Pileckim. Czeka nas też serial o Adamie Mickiewiczu – wyliczał Kurski, podkreślając jednak, że bez wzrostu przychodów TVP są to na razie tylko plany. – Stoimy w blokach startowych, ale bez pieniędzy, którymi powinniśmy dysponować, czeka nas scenariusz niekorzystny, który nazwałem „budżetem śmierci" – mówił Jacek Kurski.

TVN od miesięcy pracował nad głośną kostiumową produkcją „Belle Epoque", którą wprowadzi na ekrany 15 lutego. Edward Miszczak, odpowiedzialny w zarządzie stacji za kwestie programowe, nie chce powiedzieć, czy to prawda, że jeden odcinek serialu z Magdaleną Cielecką i Pawłem Małaszyńskim rzeczywiście kosztował ok. 1 mln zł. – Nie mogę zaprzeczyć ani potwierdzić, ale to jest na pewno najdroższy serial w historii telewizji – mówi tylko. Akcja kryminalnego serialu kostiumowego toczy się w pierwszej dekadzie ubiegłego wieku.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Media
Nowy „Plus Minus”: 20 lat Polski w UE. Dobrze wyszło (tylko teraz nie wychodźmy!)
Media
Unia Europejska i USA celują w TikToka. Chiński gigant uzależnia użytkowników
Media
Wybory samorządowe na celowniku AI. Polska znalazła się na czarnej liście
Media
Telewizje zarobią na streamingu. Platformy wchodzą na rynek reklamy
Media
Koniec ekspansji platform streamingowych? Netflix ukryje dane