Broń automatyczna dla organizacji i szkół - nowelizacja ustawy o broni i amunicji

W Sejmie trwają prace nad nowelizacją ustawy o broni i amunicji.

Publikacja: 18.12.2017 06:03

Broń automatyczna dla organizacji i szkół - nowelizacja ustawy o broni i amunicji

Foto: Adobe Stock

Nowe przepisy mają umożliwić Ministerstwu Obrony Narodowej pozbywanie się broni automatycznej i amunicji wojskowej, która nie może już być stosowana przez armię, choć wciąż nadaje się do użytku. Według obecnych przepisów trzeba by ją zutylizować, czego koszty przekraczają cenę zakupu. Nowelizacja zaś pozwoli przekazać ją organizacjom proobronnym i szkołom (im tylko amunicję), z którymi resort obrony (lub spraw wewnętrznych) zawrze umowę.

Ma więc nie tylko zaoszczędzić pieniądze MON, ale i wspomóc obronność kraju poprzez umożliwienie szkolenia rezerwistów na sprzęcie wojskowym. Projekt ponadto wprowadza kategorię broni szkolnej. Nie można z niej oddać strzału, ale możliwa jest np. wymiana magazynka, co pozwala na ćwiczenia na sucho i odróżnia broń szkolną od broni trwale pozbawionej cech użytkowych.

– Ta ustawa niesie wiele niebezpieczeństw, jak choćby brak procedury certyfikowania broni szkolnej, która uniemożliwiałaby przerobienie jej na broń palną – mówi poseł Marek Wójcik z PO. – Ponadto wprowadza do obrotu w szerszym zakresie broń samoczynną oraz amunicję o znacznie większej sile rażenia.

Ustawa miała być uchwalona w piątek, przełożono to jednak, by zasięgnąć opinii resortu spraw wewnętrznych oraz policji.

Centrum legislacyjne Sejmu zwróciło uwagę, że projekt zbyt szeroko przyznaje prawo do broni automatycznej i nie przewiduje okresowej kontroli świadectw broni, i w tym zakresie jest niezgodny z unijną dyrektywą ws. kontroli nabywania i posiadania broni.

Adwokat Krzysztof Kuczyński z kancelarii Domański i Wspólnicy zwraca jednak uwagę na art. 6 rzeczonej dyrektywy, który pozwala państwom w szczególnych przypadkach wydać pozwolenie na taką broń palną i amunicję, gdy nie jest to sprzeczne z bezpieczeństwem publicznym i porządkiem publicznym.

– Nasz ustawodawca tak właśnie tłumaczy ten szczególny przypadek: rozszerzamy krąg uprawnionych dla umożliwienia szkolenia i wzmocnienia mocy obronnych kraju – wskazuje prawnik. – Automat nie będzie dla każdego, w każdym domu. Pełna reglamentacja obrotu, ścisłe zasady przechowywania gwarantują porządek i bezpieczeństwo.

Zgodnie z rozporządzeniem ws. przechowywania broni musi ona być przechowywana w magazynach, z których wydawać broń i amunicję można tylko osobom dopuszczonym do jej posiadania.

– Projekt ustawy nie zmienia podstawowej zasady: broń może być używana wyłącznie na strzelnicach – tłumaczy mec. Kuczyński. – Przewożona jest ona na strzelnicę w odpowiedni sposób i potem wraca do magazynu broni.

Projekt zobowiązuje też m.in. do używania tłumików na strzelnicach, co na zmniejszyć powodowany przez broń hałas.

Etap legislacyjny: po drugim czytaniu

Nowe przepisy mają umożliwić Ministerstwu Obrony Narodowej pozbywanie się broni automatycznej i amunicji wojskowej, która nie może już być stosowana przez armię, choć wciąż nadaje się do użytku. Według obecnych przepisów trzeba by ją zutylizować, czego koszty przekraczają cenę zakupu. Nowelizacja zaś pozwoli przekazać ją organizacjom proobronnym i szkołom (im tylko amunicję), z którymi resort obrony (lub spraw wewnętrznych) zawrze umowę.

Ma więc nie tylko zaoszczędzić pieniądze MON, ale i wspomóc obronność kraju poprzez umożliwienie szkolenia rezerwistów na sprzęcie wojskowym. Projekt ponadto wprowadza kategorię broni szkolnej. Nie można z niej oddać strzału, ale możliwa jest np. wymiana magazynka, co pozwala na ćwiczenia na sucho i odróżnia broń szkolną od broni trwale pozbawionej cech użytkowych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów