BBC pisze, że z powodu upałów komary, które często były zmorą Finów latem, praktycznie zniknęły z niektórych części kraju.

Powód? Jak tłumaczy dr Jukka Salmela z Uniwersytetu Laponii w Rovaniemi z powodu wysokiej temperatury poziom wody (lub wód) w stawach (m.in. w Laponii), które były terenami lęgowymi komarów, znacznie się obniżył. W efekcie populacja komarów znacznie się zmniejszyła.

Jednocześnie jednak, jak zauważa dr Salmela, wyższe temperatury sprawiają, że znacznie większa niż zazwyczaj jest populacja innych, uciążliwych owadów - gzów, których - jak mówi - dużo pojawiło się np. w północnej Laponii.

Tymczasem fiński nadawca publiczny Yle alarmuje, że z powodu rekordowych upałów latem, które pociągnęły za sobą niższe zbiory siana, zimą producentom nabiału może zabraknąć paszy dla zwierząt.

W efekcie - jak przewiduje yle - wiele zwierząt z takich hodowli trafi w tym roku do rzeźni.