Aktualizacja: 12.05.2025 11:49 Publikacja: 30.03.2024 07:49
Jakie konsekwencje miałaby wojna atomowa?
Foto: Adobe Stock
Panuje powszechnie ugruntowany pogląd, że zgromadzony na naszej planecie arsenał nuklearny wystarczy do kilkukrotnego unicestwienia ludzkości i dużej części gatunków świata flory i fauny. W zniszczonych miastach przeżyją może nieliczne szczury i karaluchy oraz nieliczni wybrańcy, którzy będą mieli dostęp do wielkich schronów.
Ale czy wojna z zastosowaniem całego tego potencjału nuklearnego może doprowadzić do zagłady całej cywilizacji? W tym wypadku zdania są podzielone. Badania z początku zimnej wojny sugerowały, że miliardy ludzi przetrwałyby bezpośrednie skutki wybuchów nuklearnych i promieniowania po globalnej wojnie termojądrowej. Taką tezę przedstawił także w „Journal of Peace Research” profesor Brian Martin, fizyk jądrowy z Wydziału Fizyki i Astronomii University College London. W latach 80. ubiegłego wieku opublikował serię artykułów i prac naukowych, w których forsował pogląd, że globalna wojna nuklearna nie doprowadzi do zagłady większości lub całej populacji świata. Co prawda przyjmował, że zginie od 400 do 450 milionów ludzi, głównie w USA, Europie i Związku Radzieckim oraz, w mniejszym stopniu, w Chinach i Japonii, ale zakładał, że przetrwałaby niemal cała populacja Azji Południowej, Afryki Północnej, Ameryki Centralnej i całej półkuli południowej.
Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.
Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Jak sprawić, by budżet obywatelski był istotnie obywatelski? Warszawscy informatycy znaleźli na to sposób. Oprac...
Najnowsze badanie lodowców zachodniej Antarktydy ujawniło ciekawe zjawisko. Odkryto, że szybko płynący lodowiec...
Wieloletnie badania szpaków wspaniałych w Afryce udowodniły, że ptaki te tworzą długotrwałe więzi społeczne bard...
Państwowy Instytut Geologiczny – Państwowy Instytut Badawczy stworzy na Śląsku tarczę cyberbezpieczeństwa sektor...
Czy ceramika może być narzędziem dyplomacji? W PRL ręcznie malowane naczynia z Włocławka stały się nie tylko ozd...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas