Pogoda robi się coraz bardziej nieprzewidywalna. Przynosi ulewne deszcze i powodzie, niszczycielskie huragany, burze piaskowe. Nawet trzęsienia ziemi są pośrednio związane z tym, co dzieje się w przyrodzie, m.in. w kwestii topnienia lodowców czy nawodnienia skał. Coraz częściej będziemy widzieć w wiadomościach zdewastowane wsie i miasteczka, zniszczone mosty, rozpadające się drogi. I niekoniecznie będą to efekty działań wojennych.

I w tym momencie do akcji wchodzi firma, którą gracz zarządza w produkcji zatytułowanej „RoadCraft”. To przedsiębiorstwo specjalizujące się w odbudowie obszarów zniszczonych przez klęski żywiołowe. Gracz posiada w swoim parku maszynowym 40 buldożerów, walców, koparek, dźwigów i pługów itd. Każdym z tych pojazdów może pokierować osobiście. Będzie usuwał gruz, wyrównywał teren, stabilizował go i wylewał asfalt, woził rozmaite materiały, naprawiał mosty i przeprawy, stawiał na nogi lokalny transport i fabryki. Zadbano nawet o tak niepozorne czynności jak odwożenie odpadów do zakładu zajmującego się recyklingiem, usuwanie pni zwalonych drzew czy układanie kabli elektrycznych pod ziemią.

Czytaj więcej

„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy

„RoadCraft” to efektowna produkcja, która nie tylko dobrze wygląda, ale też wciąga. Świetnie pokazuje, ile trudu wymaga jakakolwiek inwestycja infrastrukturalna. Jednocześnie pozwala spełnić dziecięce marzenia wielu domorosłych budowniczych. Pojeździć walcem, zabawić się w kierowcę spychacza czy operatora kombajnu zrębowego, tzw. harwestera. A jaką frajdę sprawia widok rekultywowanego terenu, który nie przypomina już pofałdowanego, kompletnie nieużytecznego gruzowiska!