Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 54

Kolejne doniesienia z Ukrainy będziemy podawali od rana.

- Jeśli mowa o drogach, mostach i budynkach mieszkalnych, to wierzę, że prawie wszystko da się odbudować w dwa lata - powiedział minister infrastruktury Ukrainy Ołeksandr Kubrakow.

- Nie ma ani jednego miejsca - miasteczka, miasta, wsi - w którym teraz na Ukrainie byłoby bezpiecznie - powiedział w rozmowie z CNN główny doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego ds. dyplomacji Ihor Żowkwa, odnosząc się m.in. do ataku rakietowego na Lwów. - Rosjanie nie walczą tylko z wojskiem, z infrastrukturą wojskową. Walczą z cywilami. Co warsztat samochodowy ma wspólnego z infrastrukturą wojskową? Ale we Lwowie zbombardowali warsztat, zabijając cywilów. Nie zginął żaden żołnierz, tylko cywile - dodał doradca.

MSZ Ukrainy poinformowało, że z każdym dniem coraz więcej placówek dyplomatycznych wznawia pracę w Kijowie. W komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych ministerstwo przekazało, że w stolicy Ukrainy pracują teraz dyplomaci z 16 państw oraz UE. We wpisie brak wzmianki o tym, że ambasador Polski na Ukrainie Bartosz Cichocki nie wyjechał z Kijowa po inwazji wojsk rosyjskich.

Ukraińskie Siły Powietrzne podały, że w poniedziałek zestrzeliły jeden rosyjski samolot (myśliwiec Su-30), cztery bezzałogowce (drony) i dwa pociski manewrujące.

Mieszkańców wezwano o udanie się do schronów - podaje Ukrinform.

Według informacji z Pentagonu, szkolenie ma zostać przeprowadzone nie na terenie Ukrainy.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że rosyjskie wojsko kontynuuje używanie pocisków rakietowych do ataków na cele na Ukrainie. - Rosja powinna zdać sobie sprawę, że odtworzenie jej zapasów rakiet w obliczu nawet istniejących sankcji będzie niezwykle trudne - dodał. Jego zdaniem, bez importu będzie to niemożliwe, a przypadku zamknięcia luk wykorzystywanych do obchodzenia sankcji - nierealne. - Podobny proces ma miejsce w przypadku innego rosyjskiego uzbrojenia. Produkcja nowej artylerii, samolotów, śmigłowców i krążowników w obliczu sankcji będzie dla Rosji bardzo trudnym zadaniem - stwierdził Zełenski.

Mer Mikołajowa (południowa Ukraina) Ołeksandr Senkewycz przekazał, że w mieście doszło do kilku eksplozji. O szczegółach lokalne władze mają poinformować we wtorek.

Według cytowanego przez "The New York Times" mieszkańca wsi położonej w obwodzie charkowskim, pocisk rakietowy kalibru 220 mm z wyrzutni BM-27 Uragan uderzył w pobliżu jego domu 6 lub 7 marca, gdy teren był kontrolowany przez Rosjan.

- Obecnie nie ma planów, by prezydent udał się na Ukrainę - dodała rzeczniczka Białego Domu.

"Prawda jest z nami. Bóg jest z nami. Najlepsza armia walczy za nas. Nawet jeśli wycofamy się z jakichś pozycji, wycofamy się z jakiegoś terenu - to są kroki na drodze do jednego z naszych wielkich zwycięstw! Nie chodzi o to, aby wygrać jedną walkę. Chodzi o to, by wygrać całą bitwę" - pisze na Facebooku Serhij Haidai.

- Bez względu na to, ile wojsk rosyjskich zostanie tam (do Donbasu - red.) skierowanych, będziemy walczyć. Niczego ukraińskiego nie oddamy, a cudzego nie potrzebujemy - powiedział Wołodymyr Zełenski.

Ukraińskie Dowództwo Operacji Sił Połączonych podało, że w rejonie Donbasu odpartych zostało siedem rosyjskich ataków. Ukraińscy żołnierze mieli w trakcie odpierania ataków Rosjan zniszczyć 10 czołgów, 18 pojazdów opancerzonych, osiem innych pojazdów, jeden moździerz, jeden system artyleryjski, zestrzelić myśliwiec Su-30 i strącić cztery bezzałogowe statki powietrzne Orlan-10.

Słowa Wołodymyra Zełenskiego przytacza AFP.

Gubernator obwodu donieckiego, Pawło Kyryłenko poinformował na swoim kanale w serwisie Telegram, że w poniedziałek, w wyniku ostrzału rosyjskiego celów w obwodzie donieckim, zginęły cztery osoby. 

Andrij Jermak pisząc o "drugiej fazie wojny" na swoim kanale w serwisie Telegram nawiązał do rozpoczynającej się rosyjskiej ofensywny na wschodzie Ukrainy. "Wierzcie w naszą armię, jest bardzo silna" - dodał Jermak.

- Wrócę do Kijowa, ale przyjadę tam przywożąc ze sobą coś użytecznego... ponieważ jest dla mnie oczywiste, że nie muszę jechać tam tylko po to, aby okazać wsparcie - powiedział francuski prezydent w rozmowie z telewizją France 5.

Gubernator obwodu charkowskiego poinformował w swoim kanale w serwisie Telegram, że ukraińska armia zestrzeliła rosyjski samolot w rejonie miejscowości Bałaklija.

Mer Kijowa Witalij Kliczko przekazał w mediach społecznościowych, że w stolicy Ukrainy przebywa 2,12 mln ludzi. "Wielu kijowian, którzy wyjechali, wróciło już do miasta. Stolica stopniowo budzi się do życia" - dodał. Kliczko zaapelował, by ci, którzy mogą pozostać "w bezpieczniejszym miejscu" poczekali z powrotem do Kijowa. "Bazując na danych wojskowych i ostatnich wydarzeniach nie wykluczamy, że Kijów jest zagrożony kolejnymi atakami rakietowymi" - stwierdził.

Ze względu na przebywających w stolicy uchodźców z Ukrainy prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zaprotestował przeciw decyzji o uruchomieniu syren alarmowych w przypadającą we wtorek 79. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim.

- Rosja nie tylko rozpoczęła inwazję, nie tylko rozpoczęła wojnę, ale prowadzi kampanię terroru, brutalną kampanię, kampanię nikczemnej agresji przeciw narodowi ukraińskiemu - powiedział rzecznik amerykańskiego Departamentu Stanu Ned Price, wspominając w tym kontekście o niedawnych atakach rakietowych na Lwów oraz o "tym, co widzieliśmy w miastach takich jak Mariupol, Charków czy Bucza". - To wyraźne świadectwo kampanii terroru, którą Rosjanie prowadzą przeciwko Ukraińcom - dodał.

W większości obwodów Ukrainy ogłoszono alarmy przeciwlotnicze.

Podsekretarz generalny ONZ ds. humanitarnych Martin Griffiths ocenił, że zawieszenie broni na Ukrainie "nie jest na horyzoncie". Według niego, zawieszenie broni może zostać ogłoszone w nadchodzących tygodniach, w zależności od rozwoju sytuacji i trwających negocjacji.

Treść listu przedostała się do mediów za sprawą Rikarda Jozwiaka, brukselskiego korespondenta Radia Swoboda (Radio Free Europe/Radio Liberty).

Ministerstwo Obrony Rosji twierdzi, że od 24 lutego podczas "specjalnej operacji wojskowej" (tak Kreml określa inwazję na Ukrainę) rosyjskie wojska zniszczyły 139 ukraińskich samolotów, 2337 czołgów i innych pojazdów opancerzonych, 254 wyrzutnie rakiet oraz 1009 sztuk artylerii i moździerzy.

Informację o śmierci dowódcy okrętu "Cezar Kunikow" podały władze kontrolowanego przez Rosję Sewastopola.

Z najnowszych informacji przekazanych przez ONZ wynika, że rannych w wyniku walk rozpoczętych 24 lutego zostało co najmniej 2 818 cywilów. Obie podawane liczby są jednak - jak zaznacza Biuro - zapewne znacznie zaniżone, ponieważ doniesienia z niektórych części Ukrainy napływają z opóźnieniem, a wiele informacji na temat ofiar wymaga potwierdzenia.

Obecnie na południu i wschodzie Ukrainy ma stacjonować 76 rosyjskich batalionowych grup taktycznych.

Janet Yellen ma wzywać do zwiększenia presji na Rosję, by ta zakończyła wojnę na Ukrainie. Departament Skarbu USA ma skupić się na walce z podmiotami próbującymi obchodzić sankcje nałożone na Rosję w związku z wojną. 

Dragon Capital ocenia, że jeśli walki będą nadal trwały na obecnie okupowanych przez Rosję terenach a ryzyko ataków rakietowych przeciwko celom na całej Ukrainie pozostanie wysokie, wówczas gospodarka Ukrainy skurczy się w tym roku o ok. 1/3 i prawdopodobnie nie zanotuje wzrostu również w przyszłym roku. Jeśli natomiast dojdzie do zawieszenia broni wówczas spadek PKB Ukrainy w 2022 roku wyniesie ok. 25 proc., a w przyszłym roku Ukraina mogłaby liczyć na wzrost gospodarczy o 6,5 proc.

Jedna, ciężko ranna osoba pozostaje w miejscu otwarcia ognia, ponieważ ratownicy nie mogą do niej dotrzeć ze względu na ciągły ostrzał - poinformowała Ludmyła Denisowa.

Powrót hiszpańskiego ambasadora do Kijowa zapowiedział w poniedziałek hiszpański premier, Pedro Sanchez. Hiszpania ewakuowała swoją ambasadę z Kijowa 27 lutego, trzy dni po rozpoczęciu przez Rosję inwazji na Ukrainę.

Trzy ciała z ranami postrzałowymi od pistoletu zostały znalezione przez policję w apartamencie Awajewów w Moskwie. Organy ścigania wezwali krewni, którzy przez długi czas nie mogli skontaktować się z Awajewami.

- To było sześć niebezpiecznych dni. Miałem świadomość, że dla Rosjan moje życie i życie cywilów nie ma żadnej wartości - powiedział Iwan Fedorow.

"Spodziewamy się otrzymać status państwa kandydującego do członkostwa w UE po szczycie Rady Europejskiej w czerwcu. Następnie rozpoczną się negocjacje akcesyjne, które powinny odbyć się w ramach przyspieszonej procedury" - napisał Jermak na swoim kanale w serwisie Telegram.

Podpisany przez Władimira Putina dekret nadaje 64. Brygadzie Strzelców Zmotoryzowanych tytuł brygady "Gwardyjskiej" za "bohaterstwo i męstwo, wytrwałość i odwagę" jej żołnierzy.

Na profilu Sił powietrznych Ukrainy na Facebooku czytamy, że "w obwodzie odeskim, 18 kwietnia, żołnierze jednostki obrony przeciwlotniczej Sił Powietrznych Ukrainy zestrzelili rosyjski bezzałogowy statek powietrzny (...), który przeprowadzał zwiad".

Rzecznik prokuratury z Charkowa, Dmitry Czubenko poinformował, że śledczy rozpoczęli postępowanie karne w związku ze śmiercią dwojga osób - mężczyzny i kobiety - w wyniku poniedziałkowego ostrzału przez Rosjan terenów mieszkalnych w jednej z dzielnic Charkowa. Z informacji przekazanych przez Czubenkę wynika, że pociski spadły na plac zabaw w pobliżu budynków mieszkalnych.

Zakłady Azovstal to ostatni bastion ukraińskich obrońców w Mariupolu, portowym mieście nad Morzem Azowskim, którego zdobycie przez Rosjan ma być kluczem do utworzenia przez nich korytarza lądowego między okupowanym Krymem a terytorium Rosji.

- Co do pomocy wojskowej, to kraje znacznie lepiej wyposażone (w sprzęt wojskowy - red.) i rozwinięte mają potencjał gospodarczy, by takiej pomocy udzielić - powiedziała premier Mołdawii.

"Poinformowałem go o sytuacji na linii frontu, heroicznej obronie Mariupola. Podziękowałem za wsparcie w zakresie bezpieczeństwa" - napisał Zełenski na Twitterze. Prezydent Ukrainy dodał, że "trzeba podnieść cenę agresji Rosji poprzez wzmocnienie sankcji".

- Porty krajów UE przestały przyjmować rosyjskie statki. Kraje UE wreszcie rozpoczęły dyskusję na temat embarga na ropę i zaostrzenia sankcji wobec Sbierbanku. Te decyzje są potrzebne tak szybko, jak to możliwe. Te decyzje pomogą zakończyć wojnę. Bankructwo Rosji jest kwestią nie miesięcy, a tygodni - oświadczył w poniedziałek Denys Szmyhal. Premier Ukrainy wyraził pewność, że presja gospodarcza i finansowa na Rosję ze strony partnerów Ukrainy zostanie utrzymana. 

Ze słów Ołeksandra Motuzianyka wynika, że celem ofensywy będzie zajęcie całych terytoriów obwodów donieckiego i ługańskiego, a także stworzenie korytarza lądowego łączącego Rosję z okupowanym od 2014 roku Krymem. Motuzianyk zwrócił uwagę, że liczba rosyjskich samolotów, które biorą udział w działaniach przeciw Ukrainie, zwiększyła się o 1,5 raza.  

Według ukraińskiego Sztabu Generalnego w rejonie miasta Izium Rosjanie zgromadzili 22 batalionowe grupy taktyczne. Jak dotąd Ukraińcy mają jednak z powodzeniem odpierać ataki w tym rejonie.

Rzecznik MSZ Ukrainy nazywa te oskarżenia "bezpodstawnymi" i "nieprawdziwymi".

Łącznie jego wartość planowana jest na 3,75 mld dol. Z pierwszej transzy zwrócone mają być pieniądze za bilety pasażerom, którzy nie mogli polecieć w związku z inwazją na Ukrainę oraz dofinansowane lotniska, których działalność zakłócona została przez operacje wojenne.

Ruch Google'a dostrzegł ukraiński dziennikarz Wiktor Kowalenko, który poinformowął o tym w mediach społecznościowych.

Liczbę tę podał we wpisie na swoim blogu mer Moskwy, Siergiej Sobianin. Sobianin poinformował, że władze stolicy przeznaczą na wsparcie mieszkańców zagrożonych bezrobociem 3,36 mld rubli (41 mln dolarów).

Przeciwnego zdania jest 32,6 proc. ankietowanych.

- Mam na myśli wzrost inflacji i bezrobocia, spowolnienie dynamiki gospodarczej w USA, krajach Europy - mówił rosyjski prezydent.

Wszystkie tajne obiekty, z których korzysta rosyjska armia, są teraz widoczne dla każdego.

W wyniku ciężkich walk miasto przejęli Rosjanie.

Wzrosła także - do 11 - liczba rannych.

"Prawdopodobnie wiele w swoim życiu widziałeś. Ale jestem pewien, że nigdy nie widziałeś tego, co dzieje się z Mariupolem. Bo tak wygląda piekło na ziemi" - napisał do papieża Franciszka Serhij Wołyna, dowódca 36. Oddzielnej Brygady Morskiej, która wraz z Pułkiem "Azow" broni Mariupola.

O wymianę na Medwedczuka z kolei mieli poprosić w rosyjskiej telewizji dwaj zatrzymani Brytyjczycy, walczący po stronie Ukrainy.

Tak twierdzi Petro Andruszczenko, doradca mera Mariupola, informuje Ukrinform.

Jedna osoba poniosła śmierć, 6 zostało rannych.

- Strona ukraińska nie jest konsekwentna pod względem uzgodnionych punktów - oświadczył rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

Wycofywanie się zagranicznych firm spowodowało falę zwolnień pracowników, którym władze Moskwy próbują przyjść z finansową pomocą. Jeśli gospodarcze reperkusji wojny na Ukrainie będą trwać problemy przeniosą się także na rynek nieruchomości.

W poniedziałek nie będzie prowadzona zorganizowana ewakuacja korytarzami humanitarnymi. Nie pozwala na to sytuacja - powiedziała wicepremier Iryna Wereszczuk.

Rosjanie ostrzelali cywilny samochód, którym z Kreminnej próbowali się wydostać cywile. 4 osoby zginęły.

W najnowszym raporcie brytyjskie Ministerstwo Obrony stwierdziło, że celowanie przez Rosję w obszary cywilne w Mariupolu jest zgodne z jej „podejściem do Czeczenii w 1999 roku i Syrii w 2016 roku”.

Gwałtowne załamanie sprzedaży w marcu, sprawiło, że Rosja traci na znaczeniu nawet dla tych producentów, którzy zdecydowali się na nim pozostać.

Rosjanie ostrzelali miasto pięcioma rakietami. Osiem osób zostało rannych.

Rosjanie weszli do Kreminnej. W mieście toczą się walki uliczne.

Rosyjskie wojska prawdopodobnie ostrzelają miasto Chersoń z wielu wyrzutni rakietowych Grad i oskarżą o to Siły Zbrojne Ukrainy. Głównym celem jest przeprowadzenie pseudoreferendum w Chersoniu - napisał na  Telegramie szef Odeskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Serhij Braczuk.

Rosja kończy przygotowania do ofensywy na wschodzie Ukrainy.

Według wstępnych informacji w obwodzie lwowskim miały miejsce cztery ataki rakietowe – poinformował szef obwodu Maksym Kozyckij. Mer Lwowa Andrey Sadovy poinformował o 5 wycelowanych rakietach na Lwów.

Cywile zostali wezwani do pozostania w schronach.

Zgłosiło się już ponad 1000 osób chętnych do wyjazdu.

362 zostało rannych.

W mariupolskich zakładach Azowstal, bronionych wciąż m.in. przez żołnierzy z pułku "Azow" schronili się cywile - głównie kobiety i dzieci i osoby starsze - przekazał mer miasta Mychajło Wierszynin.

Rosjanie zapowiedzieli, że jeśli obrońcy miasta nie złożą broni, Mariupol zostanie odcięty od świata i zniszczony. Ukraińcy odrzucili ultimatum.

W obwodzie ługańskim rosyjskie rakiety zniszczyły co najmniej 15 domów.

W Kreminnej zniszczony został niedawno odnowiony kompleks sportowy Olimp, gdzie trenowali ukraińscy olimpijczycy.

Czeczen grozi, że "Rosja wkrótce zrobi porządek" z Zełenskim.

Portal Nexta, powołując się na polską Służbę Graniczną podaje, że w ubiegłą sobotę - po raz pierwszy os początku wojny - liczba osób wracających do Ukrainy (22 tys.) przekroczyła liczbę tych, którzy ją opuścili (19,2 tys.).