Wyliczenia takie przedstawił wysoki rangą przedstawiciel Pentagonu, cytowany przez CNN.
Z przekazanych przez amerykańskiego urzędnika informacji wynika, że od końca ubiegłego tygodnia Rosja zwiększyła swoje siły stacjonujące na południu i wschodzie Ukrainy o 11 batalionowych grup taktycznych.
Przedstawiciel Pentagonu podaje, że rosyjskie siły lądowe skupiają się obecnie na podejmowaniu działań na wschodzie i południu Ukrainy, ale USA nie są w stanie oszacować gdzie dokładnie trafiły nowe batalionowe grupy taktyczne, które pojawiły się w tych częściach Ukrainy. Stwierdza on natomiast jednoznacznie, że Rosjanie "zwiększyli swój potencjał na terytorium Ukrainy".
Przedstawiciel Pentagonu szacuje też, że obrońcy Mariupola wiążą ok. 10 rosyjskich batalionowych grup taktycznych. - Jeśli Mariupol wpadnie w ręce Rosjan, uwolni to niemal tuzin batalionowych grup taktycznych, które będą mogły być użyte gdzieś indziej na wschodzie i na południu Ukrainy - powiedział rozmówca CNN. - Ale to jest wielkie "jeśli", ponieważ Ukraińcy nadal bronią się bardzo twardo w Mariupolu - dodał.
Czytaj więcej
Premier Mołdawii Natalia Gavrilița oświadczyła, że Kiszyniów nie jest w stanie udzielić Kijowowi...