Reklama
Rozwiń

Zabójstwo pułkownika Iwana Woronycza w Kijowie. SBU: zabójcy zostali „zlikwidowani”

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała w niedzielę o „operacji specjalnej” w Kijowie, w ramach której jej funkcjonariusze „zlikwidowali” dwoje agentów rosyjskiej FSB, którzy w czwartek dokonali zabójstwa pułkownika Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) Iwana Woronycza.

Aktualizacja: 13.07.2025 17:38 Publikacja: 13.07.2025 17:21

Nagranie z monitoringu pokazuje zabójcę, uciekającego chwilę po zastrzeleniu funkcjonariusza Służby

Nagranie z monitoringu pokazuje zabójcę, uciekającego chwilę po zastrzeleniu funkcjonariusza Służby Bezpieczeństwa Ukrainy w Kijowie

Foto: Ukraińska Prawda via Reuters

 „Specjalną operacją mającą na celu poszukiwanie zabójców ukraińskiego obrońcy osobiście dowodził szef SBU, generał porucznik Wasyl Maluk” – poinformowała SBU na kanale serwisu Telegram. Szef SBU podziękował funkcjonariuszom Narodowej Policji Ukrainy za profesjonalizm i wsparcie.

Według ustaleń śledztwa, zabójstwa ukraińskiego pułkownika dokonały dwie osoby – mężczyzna i kobieta. „Ich koordynator polecił im śledzić oficera SBU, ustalić jego plan dnia oraz trasy, którymi się przemieszczał. Następnie od innego rosyjskiego agenta otrzymali współrzędne skrytki, w której znajdował się pistolet z tłumikiem” - oświadczyła SBU.

„Grupa bojowo-wywiadowcza FSB Federacji Rosyjskiej została skierowana na terytorium Ukrainy i trzy dni temu dokonała zabójstwa funkcjonariusza SBU, naszego towarzysza broni, pułkownika Iwana Woronycza. W wyniku przeprowadzonych niejawnych działań operacyjno-rozpoznawczych oraz aktywnych działań kontrwywiadowczych wykryto kryjówkę wroga” - oświadczył z kolei szef SBU gen. Wasyl Maluk w wystąpieniu. 

Czytaj więcej

Architekt ukraińskiej operacji w obwodzie kurskim zastrzelony w Kijowie. Kreml się cieszy
Reklama
Reklama

„Chcę przypomnieć, że jedyną perspektywą wroga na terytorium Ukrainy jest śmierć!” – powiedział w oświadczeniu gen. Maluk, podkreślając, że skuteczne przeciwdziałanie rosyjskim służbom specjalnym jest kluczowym zadaniem SBU. Jak powiedział, SBU zapobiega 85 proc. przestępstw, które Rosja próbuje popełnić na terytorium Ukrainy.

„Operacja specjalna SBU”

„Po zabiciu pułkownika SBU sprawcy próbowali się ukryć. Jednak funkcjonariusze SBU i Narodowej Policji ustalili ich lokalizację w obwodzie kijowskim. Dziś rano przeprowadzono operację specjalną, podczas której członkowie grupy bojowo-wywiadowczej Federacji Rosyjskiej zaczęli stawiać opór, doszło do strzelaniny, więc zostali zlikwidowani” - oświadczył gen. Maluk. 

Zabójstwo pułkownika Iwana Woronycza

Według informacji podanych przez służbę prasową SBU pułkownik SBU Iwan Woronycz został zastrzelony w czwartek rano w Kijowie. Wszczęto postępowanie karne w sprawie zabójstwa oficera w dzielnicy Hołosijiwskiej w Kijowie – przekazała agencja Interfax-Ukraina. 

Czytaj więcej

Ukraina: Aresztowano generała, szpiegującego dla Rosji

Nagrania z monitoringu potwierdziły zeznania świadków: napastnik podbiegł do ofiary na parkingu i oddał kilka strzałów z bliskiej odległości, po czym uciekł z miejsca zdarzenia. 

Reklama
Reklama

Ofiarą okazał się pułkownik Iwan Woronycz. 50-letni oficer przez dekady służył w SBU, a w ostatnich latach był związany z Centrum Operacji Specjalnych „Alfa”. Jego kariera rozpoczęła się w połowie lat 90., a z czasem objął dowództwo nad tzw. Piątą Dyrekcją – jednostką odpowiedzialną za operacje specjalne, w tym działania sabotażowe i likwidację wrogich dowódców na terenach okupowanych. Według byłych współpracowników Woronycz odegrał kluczową rolę w wielu tajnych operacjach wymierzonych w prorosyjskich separatystów.

Czytaj więcej

Ukraińska ofensywa. Doniesienia z Ukrainy o wyzwoleniu strategicznego miasta

Radość w Rosji nie trwała długo

W rosyjskich mediach prorządowych zamach został przyjęty z zadowoleniem, a komentatorzy określili go jako „sygnał”, że ukraińscy oficerowie nie mogą czuć się bezpiecznie nawet w stolicy swojego kraju.

„Chcę wierzyć, że to się zaczęło” – napisał na Telegramie Aleksandr Koc, były korespondent rosyjskiego prorządowego dziennika "Komsomolskaja Prawda" i bloger wojenny, w reakcji na zabójstwo. Koc, który jest znanym propagatorem rosyjskiej inwazji na Ukrainę, dodał: „Wróg musi się bać na swoim terytorium. Dla niego nie powinno być bezpiecznej strefy”.

 „Specjalną operacją mającą na celu poszukiwanie zabójców ukraińskiego obrońcy osobiście dowodził szef SBU, generał porucznik Wasyl Maluk” – poinformowała SBU na kanale serwisu Telegram. Szef SBU podziękował funkcjonariuszom Narodowej Policji Ukrainy za profesjonalizm i wsparcie.

Według ustaleń śledztwa, zabójstwa ukraińskiego pułkownika dokonały dwie osoby – mężczyzna i kobieta. „Ich koordynator polecił im śledzić oficera SBU, ustalić jego plan dnia oraz trasy, którymi się przemieszczał. Następnie od innego rosyjskiego agenta otrzymali współrzędne skrytki, w której znajdował się pistolet z tłumikiem” - oświadczyła SBU.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Konflikty zbrojne
USA naciskają na sojuszników w sprawie Tajwanu. Odpowiedź Australii może nie zadowolić Pentagonu
Konflikty zbrojne
Prezydent Turcji chwali rozpoczęcie procesu rozbrojenia kurdyjskich separatystów
Konflikty zbrojne
Architekt ukraińskiej operacji w obwodzie kurskim zastrzelony w Kijowie. Kreml się cieszy
Konflikty zbrojne
Stany Zjednoczone naciskają na Japonię i Australię. Chodzi o Tajwan
Konflikty zbrojne
Kolejny śmiertelny atak w Strefie Gazy. Wojsko izraelskie „ubolewa”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama