Na poniedziałkowej konferencji prasowej szefowa mołdawskiego rządu nie odniosła się do doniesień ukraińskich mediów, jakoby Mołdawia odmówiła przekazania Ukrainie sześciu myśliwców MiG-29 z czasów sowieckich.

- Mołdawia wspiera Ukrainę i jej obywateli - powiedziała Natalia Gavrilița. - Przyjmujemy uchodźców, udzielamy pomocy humanitarnej, przyłączyliśmy się do międzynarodowych sankcji na sektor bankowy i finansowy - zaznaczyła.

Czytaj więcej

Sondaż: Połowa Polaków uważa, że Putin stanie przed międzynarodowym trybunałem

- W Mołdawii przebywa ponad 90 tys. uchodźców z Ukrainy, udzielamy im wszelkiego niezbędnego wsparcia. A co do pomocy wojskowej, to kraje znacznie lepiej wyposażone (w sprzęt wojskowy - red.) i rozwinięte mają potencjał gospodarczy, by takiej pomocy udzielić - mówiła premier Mołdawii.

Jak donosi agencja Interfax-Ukraina, Gavrilița nie odpowiedziała na pytanie, czy ze strony Kijowa padła prośba o przekazanie myśliwców. Wcześniej ukraińskie media pisały, że Ukraina zwróciła się do Mołdawii o sprzedaż lub odstąpienie jej mołdawskich myśliwców MiG-29, ale spotkała się z odmową. Według agencji, w dyspozycji mołdawskiego resortu obrony pozostaje sześć takich myśliwców, które pozostały z czasów, gdy Mołdawska SRR wchodziła w skład ZSRR. W latach 90. maszyny miały przejść generalny remont. "Od tego czasu nie wzbiły się w powietrze, zatem nie wiadomo, w jakim stanie technicznym się znajdują" - podała ukraińska agencja.