Reklama
Rozwiń

Kiedy Aleksander Łukaszenko uwolni Andrzeja Poczobuta? Polacy z Białorusi liczą na Donalda Trumpa

W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy dyktator Białorusi uwolnił ponad 300 więźniów politycznych. Dlaczego uwięziony ponad cztery lata temu Andrzej Poczobut wciąż siedzi w łagrze Aleksandra Łukaszenki?

Publikacja: 03.07.2025 04:25

Działaczka Związku Polaków na Białorusi oddział z Lidy Olga Lisica podczas akcji solidarnościowej z

Działaczka Związku Polaków na Białorusi oddział z Lidy Olga Lisica podczas akcji solidarnościowej z więzionym przez reżim Łukaszenki dziennikarzem i działaczem Związku Polaków na Białorusi Andrzejem Poczobutem

Foto: PAP/Artur Reszko

W środę białoruskie MSW poinformowało o ułaskawieniu szesnastu osób. W momencie napisania tego artykułu nie było jeszcze wiadomo, ilu wśród nich jest więźniów politycznych. Z naszych informacji zaś wynikało, że po raz kolejny nie zobaczymy na tej liście nazwiska Andrzeja Poczobuta, skazanego przez reżim na osiem lat łagrów, dziennikarza i jednego z liderów mniejszości polskiej na Białorusi.

Nie wyszedł też na wolność 21 czerwca, gdy po wizycie w Mińsku wysłannika Białego Domu, Keitha Kellogga, dyktator uwolnił czternaście osób, w tym jednego z liderów opozycji demokratycznej, Siarhieja Cichanouskiego (skazanego na 20 lat łagrów). Mężowi liderki wolnej Białorusi Swiatłany Cichanouskiej i kilku innym opozycjonistom białoruskim założono worki na głowę i wywieziono prosto na granicę z Litwą. Przy okazji Mińsk uwolnił kilku obcokrajowców, w tym trzech przebywających w białoruskich więzieniach obywateli Polski.

Wcześniej pod koniec kwietnia, na prośbę USA uwolniono Jurasia Ziankowicza (obywatela Białorusi i Stanów Zjednoczonych, działacza białoruskiego ruchu demokratycznego).

Czytaj więcej

Rusłan Szoszyn: Cichanouski na wolności. Niech Łukaszenko wybierze drogę Jaruzelskiego

Z kolei w lutym doszło do uwolnienia m.in. dziennikarza białoruskiej redakcji Radia Swoboda, Andreja Kuźnieczyka. Stało się to po wizycie wysłannika Departamentu Stanu USA w Mińsku. Oznacza to, że negocjacje w sprawie uwolnienia więźniów politycznych pomiędzy Łukaszenką a USA trwają od dłuższego czasu.

Andrzej Poczobut od ponad czterech lat przebywa w więzieniu. Co robi polska dyplomacja?

Polska dyplomacja, jeszcze od czasów rządu PiS, przekonuje, że nieustannie podejmuje intensywne działania na rzecz uwolnienia Poczobuta. Dlaczego więc przez ponad cztery lata (Andrzeja aresztowano w marcu 2021 roku) nie udało się odnieść sukcesu w tej sprawie?

– Andrzej Poczobut jest więźniem białoruskim i Polska nie ma wpływu na to, kogo Łukaszenko uwalnia, a kogo nie. Zapewniamy, że na czele naszej polskiej listy jest Andrzej Poczobut, ale strona białoruska zdecydowała się na taki, a nie inny ruch. Tyle wynegocjowano – tłumaczy „Rzeczpospolitej” Paweł Wroński, rzecznik MSZ.

Nasz przedstawiciel odbierał uwolnionych Polaków w amerykańskiej ambasadzie w Wilnie i został zapewniony, że to początek drogi i że Amerykanie nadal będą negocjować uwolnienie więźniów politycznych, w tym Andrzeja Poczobuta.

Paweł Wroński, rzecznik MSZ

– Nasz przedstawiciel odbierał uwolnionych Polaków w amerykańskiej ambasadzie w Wilnie i został zapewniony, że to początek drogi i że Amerykanie nadal będą negocjować uwolnienie więźniów politycznych, w tym Andrzeja Poczobuta. Staramy się robić, co możemy, korzystać z wysiłków naszych sojuszników, ale to Łukaszenko więzi Poczobuta – dodaje.

O tym, że kolejni więźniowie polityczni będą opuszczać więzienia, dyktator sugerował we wtorek podczas przemówienia w Mińsku. – Posłuchajcie, czy my mamy na celu, by oni wszyscy tam zdechli? Broń Boże, to oczywiste. Przecież oskarżą reżim, mnie przede wszystkim oskarżą – mówił.

Posłuchajcie, czy my mamy na celu, by oni wszyscy tam zdechli? Broń Boże, to oczywiste. Przecież oskarżą reżim, mnie przede wszystkim oskarżą.

Aleksander Łukaszenko, białoruski dyktator

– Zobaczycie. Za kilka tygodni, dni. Nie będę opowiadał o tym publicznie – sugerował, nie zdradzając szczegółów.

Andżelika Borys: „Andrzej Poczobut potrzebuje naszej pomocy”. Polacy na Białorusi liczą na USA

– Poprosiłam prezydenta Białorusi o możliwość spotkania z Andrzejem i widziałam się z nim w więzieniu. Wówczas, w kwietniu 2024 roku, powiedział mi, że zgadza się na wyjazd z Białorusi. Prosiłam również o to, by przekazywano mu leki. Cała nasza organizacja — a to kilkanaście tysięcy osób — apeluje o uwolnienie Poczobuta – mówi „Rzeczpospolitej” Andżelika Borys, szefowa nieuznawanego przez Mińsk Związku Polaków na Białorusi (ZPB), która osobiście ponad rok spędziła w więzieniu.

Czytaj więcej

Andrzej Poczobut zgadza się na wyjazd z Białorusi. „Wyglądał bardzo źle”

Kilka dni temu, w imieniu 12 tys. członków ZPB, zwróciła się do władz w Mińsku z prośbą o uwolnienie Andrzeja Poczobuta. Szuka też pomocy za oceanem. – Poprosiłam o pomoc Kongres Polonii Amerykańskiej i wiem, że nasi rodacy w USA zwrócili się w tej sprawie do prezydenta Donalda Trumpa. Jako prezes największej polskiej organizacji na Białorusi zrobiłam wszystko, co mogłam. Będę nadal prosiła o to władze Białorusi, ale też stronę polską o działania w tej sprawie. Andrzej potrzebuje naszej pomocy – podkreśla.

Poprosiłam o pomoc Kongres Polonii Amerykańskiej i wiem, że nasi rodacy w USA zwrócili się w tej sprawie do prezydenta Donalda Trumpa.

Andżelika Borys, szefowa Związku Polaków na Białorusi

Z danych białoruskiego Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiosna” wynika, że w ciągu roku Łukaszenko ułaskawił ponad 330 osób. Nadal za kratami jest 1164 więźniów politycznych.

W środę białoruskie MSW poinformowało o ułaskawieniu szesnastu osób. W momencie napisania tego artykułu nie było jeszcze wiadomo, ilu wśród nich jest więźniów politycznych. Z naszych informacji zaś wynikało, że po raz kolejny nie zobaczymy na tej liście nazwiska Andrzeja Poczobuta, skazanego przez reżim na osiem lat łagrów, dziennikarza i jednego z liderów mniejszości polskiej na Białorusi.

Nie wyszedł też na wolność 21 czerwca, gdy po wizycie w Mińsku wysłannika Białego Domu, Keitha Kellogga, dyktator uwolnił czternaście osób, w tym jednego z liderów opozycji demokratycznej, Siarhieja Cichanouskiego (skazanego na 20 lat łagrów). Mężowi liderki wolnej Białorusi Swiatłany Cichanouskiej i kilku innym opozycjonistom białoruskim założono worki na głowę i wywieziono prosto na granicę z Litwą. Przy okazji Mińsk uwolnił kilku obcokrajowców, w tym trzech przebywających w białoruskich więzieniach obywateli Polski.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
Emmanuel Macron przerywa izolację Władimira Putina. O czym rozmawiali przywódcy Francji i Rosji?
Dyplomacja
Prezydent Andrzej Duda w pożegnalnej podróży do Kijowa. „Przez wszystkie te lata stałem przy Ukrainie"
analizy
Rusłan Szoszyn: Sojusznicy Władimira Putina jak w nieudanym małżeństwie. Boją się konsekwencji rozstania
Dyplomacja
Nieoficjalnie: Oto propozycje USA dla Iranu. Na stole są miliardy dolarów
Dyplomacja
Pożegnanie z globalizacją. Na szczycie UE pogodzono się z cłami Donalda Trumpa