Trwa impas w sprawie Izby Dyscyplinarnej. Oddala się jej likwidacja

Choć Solidarna Polska przegrywa kolejne głosowania w sejmowej Komisji Sprawiedliwości, nie składa broni. Komisja wznowi prace w czwartek.

Publikacja: 11.05.2022 20:10

Trwa impas w sprawie Izby Dyscyplinarnej. Oddala się jej likwidacja

Foto: PAP/Rafał Guz

Sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka odrzuciła w środę kluczowe poprawki Solidarnej Polski do zmian w Sądzie Najwyższym. PiS wstrzymał się od głosowania nad nimi. Na czwartek zaplanowano dalszy ciąg. Do tej pory zgoda w komisji dotyczy jednej kwestii: likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN. O wszystkie inne istotne sprawy toczą się boje.

Miało być szybko

W środę wszystko miało być jasne. Komisja Sprawiedliwości zebrała się o godz. 10.30. Planowała zakończyć prace nad zmianami w SN. Miało pozostać już tylko głosowanie w Sejmie (na trwającym posiedzeniu).

O zawarciu porozumienia między PiS i Solidarną Polską mówiło się już dzień wcześniej – we wtorek – kiedy to poseł Marek Ast, przewodniczący Komisji, planował od rana rozszerzyć jej posiedzenie właśnie o sprawę Izby Dyscyplinarnej.

We wtorek się nie udało, ostro zaprotestowała opozycja. W środę miała to być już tylko formalność. Ale nie była.

Czytaj więcej

Porozumienie PiS i Solidarnej Polski w sprawie przyszłości Izby Dyscyplinarnej

Solidarna Polska przyjęła swój schemat procedowania –co posiedzenie, to Komisja zgłasza kolejne poprawki (do tej pory ponad 20 w dwóch pakietach). Kluczową sprawą dla koalicjanta PiS jest wykreślenie z prezydenckiego projektu „testu bezstronności i niezawisłości sędziego” oraz wprowadzenie w to miejsce „testu apolityczności”.

– Celem poprawki jest realne wzmocnienie niezawisłości sędziowskiej poprzez wyeliminowanie niezgodnej z Konstytucją RP procedury badania niezawisłości sędziowskiej po powołaniu sędziego na swój urząd przez prezydenta – uzasadniają autorzy. Ich propozycja: „test apolityczności” sędziego, zakłada m.in., by w kodeksach postępowania karnego i cywilnego zamieścić przepis przewidujący, iż „sędzia ulega wyłączeniu, jeżeli jego zachowanie po powołaniu, w szczególności prowadzenie działalności publicznej niedającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów, może wywołać w przekonaniu strony uzasadnioną wątpliwość, czy ten sędzia jest podatny na czynniki zewnętrzne oraz neutralny względem ścierających się przed nim interesów stron."

– Nasza propozycja precyzuje jedną z okoliczności bezstronności, jaką jest apolityczność. Nie ma w prawie precyzyjnych przesłanek, które pozwalałyby to stwierdzić. Jesteśmy na poziomie ogólnym i zmierzamy do tego, by to doprecyzować – mówił Sebastian Kaleta, wiceminister sprawiedliwości.

Ugody nie widać

Niechętnych wprowadzeniu testu niezawisłości i bezstronności próbowała przekonywać w trakcie prac Komisji Małgorzata Paprocka, przedstawicielka prezydenta.

– W żaden sposób taki test nie pozwala na badanie statusu sędziowskiego – mówiła. Uspokajała też, że sądom nie grozi lawina spraw związanych z takim badaniem.

Sebastian Kaleta nie dał się jednak przekonać:

– Skoro w całej sprawie chodzi głównie o likwidację Izby Dyscyplinarnej, to na to się już zgodziliśmy. Resztę spraw można pominąć i jeszcze dziś przyjmiemy projekt – mówił.

Poprawki Solidarnej Polski krytykowali także posłowie opozycji.

– Obowiązkiem sędziów jest zabieranie głosu i ocenianie zmian wprowadzanych w wymiarze sprawiedliwości, które mogłyby zaszkodzić zagwarantowanemu w konstytucji prawu do niezależnych sądów –mówiła wiceprzewodnicząca Komisji Kamila Gasiuk-Pihowicz.

Wcześniej Komisja nie poparła też innych poprawek Solidarnej Polski. Dotyczyły zakresu spraw mających podlegać Izbie Kontroli Nadzwyczajnej SN. Poparło je tylko pięciu posłów, 13 było przeciw, a 11 wstrzymało się od głosu.

Projekt prezydenta zakłada likwidację Izby Dyscyplinarnej SN. Sędziowie, którzy w niej orzekają, mogliby przejść do innej izby lub w stan spoczynku. W SN miałaby zostać utworzona Izba Odpowiedzialności Zawodowej. Spośród wszystkich sędziów SN, z wyjątkiem prezesów izb, miałyby być wylosowane 33 osoby, spośród których prezydent wybierałby na pięcioletnią kadencję 11 sędziów do składu nowej Izby.

Czytaj więcej

Jacek Nizinkiewicz: Jak skończy Zbigniew Ziobro

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Imposybilizm i PiS
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów