Z tego artykułu się dowiesz:
- Kto będzie mógł pełnić funkcję pełnomocnika na walnym zgromadzeniu spółdzielni mieszkaniowej po nowelizacji przepisów?
- Jakie zmiany wprowadzono w kontekście adwokatów i radców prawnych?
- Co oznacza powrót do klasycznej formy organizacji walnych zgromadzeń spółdzielni mieszkaniowych?
- Jakie nowe możliwości działania w obszarze najmu społecznego spółdzielniom mieszkaniowym daje nowelizacja?
Przyjęta nowelizacja uściśla zasady uczestniczenia pełnomocnika w posiedzeniu walnego zgromadzenia spółdzielni. Jak pisaliśmy na łamach rp.pl, ma to ukrócić proceder kupowania, wyłudzania czy fałszowania pełnomocnictw przez osoby, które w ten sposób zapewniają sobie większość na walnych zgromadzeniach w spółdzielniach mieszkaniowych, po to, by przeforsować podjęcie korzystnych dla siebie decyzji czy wprowadzić swoich ludzi do władz spółdzielni. Zbudowanie większości ułatwia im niska frekwencja podczas walnych. A kto rządzi spółdzielnią, ten decyduje o jej majątku, także o sprzedaży lokali czy gruntów, wyborze wykonawców robót czy ubezpieczyciela.
Kto będzie mógł być pełnomocnikiem na walnym zgromadzeniu spółdzielni mieszkaniowej
Podczas pierwszego czytania projektu udało się po miesiącach dyskusji uzgodnić kompromis, poparty przez koalicję, opozycję i spółdzielców. Zgodnie z nim pełnomocnikiem będzie mógł być tylko inny członek tej samej spółdzielni lub osoba bliska, tj. zstępny, wstępny, rodzeństwo, dzieci rodzeństwa, małżonek, osoba przysposabiająca i przysposobiona. Z tego katalogu wypadła osoba, która pozostaje faktycznie we wspólnym pożyciu z członkiem spółdzielni. Posłowie zdecydowali też o wykluczeniu z grona pełnomocników adwokatów i radców prawnych. Obie poprawki zgłosił poseł PiS Piotr Uściński. Argumentował, że skoro intencją projektodawcy jest ograniczenie pełnomocnictw, to nie powinno się umożliwiać ich udzielania adwokatom i radcom. Ci bowiem rozliczają się ze swoimi mocodawcami za przepracowane godziny. – Mogą przedłużać w nieskończoność posiedzenia walnego zgromadzenia i utrudniać sprawne procedowanie. Wobec tego, jeśli już ograniczamy, to należałoby również adwokatów i radców prawnych nie dopuszczać, jako pełnomocników, pozostawiając osoby bliskie oraz sąsiadów, czyli członków tej samej spółdzielni – tłumaczył poseł Uściński.
Taka decyzja spotkała się z reakcją m.in. samorządu adwokatów. Prezes NRA mec. Przemysław Rosati wystosował apel o przywrócenie zawodowych pełnomocników. W swoim piśmie przekonywał, że wykreślenie adwokatów z katalogu pełnomocników stanowi „zmianę ingerującą w podstawowe gwarancje prawne obywateli, która została wprowadzona bez uzasadnienia i w sposób odbiegający od rządowej koncepcji projektu”. Dodał, że „negatywne konsekwencje dotkną także obywateli z uwagi na pozbawienie ich prawa do korzystania z profesjonalnej pomocy prawnej”.
W trakcie drugiego czytania poprawkę w tej sprawie zgłosił poseł Kamil Wnuk z Polski 2050 i zyskała ona akceptację podczas głosowania w Sejmie. Ostatecznie więc pełnomocnictwo będą mogli uzyskać adwokaci lub radcy prawni, członkowie tej samej spółdzielni oraz osoby bliskie członka (małżonek, rodzeństwo, rodzice, dziadkowie, dzieci lub wnuki), z wyłączeniem osób pozostających faktycznie we wspólnym pożyciu (konkubin lub konkubentów). Co istotne, w przypadku głosowania mającego na celu wybór i odwołanie członków organów spółdzielni będzie można uczestniczyć wyłącznie osobiście, bez możliwości powołania do tej czynności pełnomocnika.