Przed oskarżeniem o dyskryminację trzeba się aktywnie bronić

W procesie dotyczącym nierównego traktowania to na pracodawcy ciąży obowiązek udowodnienia, że nie naruszył zasady równego traktowania w zatrudnieniu. Im więcej argumentów wytoczy przed sądem, tym większe ma szanse na wygraną.

Publikacja: 18.10.2016 02:00

Jestem właścicielem firmy transportowej. Ogłosiłem nabór na stanowisko kierowcy. Kandydaci do tej posady mieli się legitymować wykształceniem co najmniej średnim oraz posiadać prawo jazdy na wszelkie kategorie. Zgłosiło się troje chętnych – dwóch mężczyzn i kobieta. Ta ostatnia, po rozmowie kwalifikacyjnej, nie otrzymała jednak etatu. Kiedy próbowała dowiedzieć się dlaczego nie podpisano z nią angażu, mimo spełnienia wszystkich kryteriów, poinformowałem ją, że osoba, która otrzymała pracę, miała większe doświadczenie jako kierowca. Wówczas zażądała przedłożenia dokumentów na potwierdzenie tej okoliczności, ale odmówiłem. Niedoszła pracownica wniosła pozew o odszkodowanie za odmowę nawiązania stosunku pracy z uwagi na jej płeć, pochodzenie (Rosjanka) oraz kolor skóry (mulatka). Jakie argumenty mogę podnieść przed sądem, aby zwiększyć szanse na swoją wygraną w procesie? – pyta czytelnik.

Dostęp do artykułu wymaga aktywnej subskrypcji!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Samorząd
Krzyże znikną z warszawskich urzędów. Trzaskowski podpisał zarządzenie
Prawo pracy
Od piątku zmiana przepisów. Pracujesz na komputerze? Oto, co powinieneś dostać
Praca, Emerytury i renty
Babciowe przyjęte przez Sejm. Komu przysługuje?
Spadki i darowizny
Ten testament wywołuje najwięcej sporów. Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok
Sądy i trybunały
Sędzia WSA ujawnia, jaki tak naprawdę dostęp do tajnych danych miał Szmydt