Czego pan się spodziewa po prezydencie Karolu Nawrockim?
Przesłanki są mało optymistyczne, ponieważ pan prezydent kontraktuje wojowników nastawionych na szybkie bijatyki w zwarciu. Zbigniew Bogucki, Sławomir Cenckiewicz, Paweł Szefernaker, Adam Andruszkiewicz to są osoby, które do tej pory nie wykazywały się konstruktywnym podejściem, tylko wojowniczym i agresywnym. I takie podejście będą mieli wobec rządu Donalda Tuska. Pierwszy test dla prezydenta Nawrockiego przed nami. Ustawa, która obniża ceny energii, a dotyczy też elektrowni wiatrowych, będzie sprawdzianem dobrej woli nowej głowy państwa. Czy zapowiedzi kandydata na prezydenta Nawrockiego o obniżaniu cen energii, były zapowiedziami merytorycznymi i szczerymi, czy też prezydent będzie nastawiony na polityczną i ślepą konfrontację?
Czytaj więcej
6 sierpnia Karol Nawrocki złoży przysięgę prezydencką przed Zgromadzeniem Narodowym. Marszałek Se...
Pan przechodził przez analogiczną sytuację, gdy jako premier konfrontował się z prezydentem Lechem Wałęsą.
Nie porównywałbym Karola Nawrockiego do prezydenta Lecha Wałęsy, bo to zupełnie inne postaci. I może na tym skończmy ten wątek. Natomiast jeżeli chodzi o działania nowego prezydenta, pierwsze dni i sierpień pokażą, z kim mamy do czynienia. Zachęcam koleżanki i kolegów z rządu do tego, żeby w tym roku wakacje sobie odpuścili i pilnowali się w sierpniu, bo doświadczenia ruchu ludowego są takie, że jak po zamachu majowym opozycja pojechała na wakacje, to po wakacjach została aresztowana. Może teraz nie będzie tak dramatycznie, ale z punktu widzenia polityki, pierwsze tygodnie prezydentury będą nie tylko dla Karola Nawrockiego, ale także dla rządu i koalicji bardzo ważne.
Dramatycznie to obecnie jest akurat po stronie rządowej. Ostatnimi czasy doszło do scen, kiedy to Szymon Hołownia powiedział, że był nakłaniany przez kolegów z rządu do zamachu stanu, czyli uniemożliwienia zaprzysiężenia Karola Nawrockiego.
W polityce gadatliwość jest dopuszczalna, ale musi być bardzo precyzyjna. Brak precyzji wypowiedzi powoduje bajzel i z tym mamy do czynienia. Pan marszałek odkręcał to, co powiedział i przekonywał, że nie chodziło mu o zamach stanu w sensie prawnym czy politycznym, tylko ocennym, analitycznym.
Jarosław Kaczyński bardzo pochwalił marszałka za te słowa i niedopuszczenie do zamachu.
No właśnie. Ja nie uchodzę za osobę zbyt gadatliwą i pamiętam, jak z premierem Józefem Oleksym mieliśmy przekomarzanki, bo on zawsze był gadułą, ale kiedyś się też wysypał na jakimś oświadczeniu i wtedy mówił, że jednak lepiej czegoś nie dopowiedzieć, niż powiedzieć za dużo. Marszałek Hołownia boleśnie przeżył wybory prezydenckie, swój wynik, i zdał sobie sprawę, że w obecnych realiach nie można szukać centrum pomiędzy PiS-em a PO. Jeśli jednak chodzi o sytuację w koalicji i większość sejmową, to ona opiera się na decyzjach posłów poszczególnych klubów i jeżeli byśmy chcieli przeanalizować klub Polski 2050, to nie widzę tam entuzjazmu, żeby opuścić koalicję demokratyczną oraz podejmować próby stworzenia koalicji z PiS i Konfederacją. Jesteśmy spokojni o lojalność Hołowni i współpracę z Polską 2050. Brak doświadczenia Hołowni w polityce sprawia, że daje się wkręcać w niepotrzebne działania, jak spotkania po nocy czy niebezpieczne wypowiedzi.