Podczas spotkania z wyborcami PiS w Zabrzu prezes tej partii Jarosław Kaczyński skrytykował rekonstrukcję rządu Donalda Tuska. Polityk stwierdził między innymi, że mógłby udawać jednego z ministrów, ponieważ „grał kiedyś w filmie”.
Jarosław Kaczyński: Widać w całej koalicji pewne objawy kryzysu i poszukiwania
- Śmiech się człowiekowi sam narzuca, ale sprawa nie jest śmieszna, po reorganizacji rządu. Mamy sytuację nową. Już przed zwycięstwem Karola Nawrockiego rozważaliśmy różne warianty postępowania drugiej strony. Tym, który był często rozważany, to wariant zaostrzenia kursu. Robienia tego, co oni potrafią. Stosowania represji. Innych rzeczy robić nie potrafią, tak ich Bóg stworzył - powiedział w Zabrzu prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Jak stwierdził polityk, „Kierwińskiego nie wypada mu udawać”. - Nie wiem, czy bym potrafił. Może bym potrafił, kiedyś w końcu grałem w filmie - powiedział Kaczyński, odnosząc się do produkcji „O dwóch takich, co ukradli księżyc”. - Jeżeli Tusk myśli, że nas przestraszą, że my przestaniemy działać, że przestaniemy być w ofensywie, to się głęboko myli - dodał.
Czytaj więcej
Wzywam wszystkie siły patriotyczne do tego, żeby w tym uczestniczyły - oświadczył prezes PiS Jaro...
Prezes PiS skrytykował także szefa MSZ Radosława Sikorskiego. - Widać w PO, w całej koalicji, pewne objawy kryzysu, poszukiwania, jak wygrać kolejne wybory, jak się utrzymać przy władzy. W tej chwili – i to było do przewidzenia od pewnego momentu – rysuje się model bardzo charakterystyczny dla tej partii. Dzisiaj świat idzie na prawo. I Polska też, na szczęście, idzie na prawo. To widać we wszystkich badaniach. Wobec tego oni być może też będą próbowali udawać, podkreślam to słowo: udawać, że idą na prawo. A to udawanie będzie się nazywało Radosław Sikorski - zaznaczył Kaczyński.