– Premier i przedstawiciele rządu stawią się 6 sierpnia na zaprzysiężeniu nowego prezydenta – zapowiedział w rozmowie z „Rzeczpospolitą” rzecznik rządu Adam Szłapka. Deklaracja padła na długo przed tym, zanim marszałek Sejmu ujawnił rewelacje na temat „zamachu stanu” i „propozycji opóźnienia zaprzysiężenia Karola Nawrockiego”.
Co Szymon Hołownia zagwarantował Jarosławowi Kaczyńskiemu?
Z naszych informacji wynika, że Szymon Hołownia podczas spotkania z Jarosławem Kaczyńskim w mieszkaniu Adama Bielana gwarantował, że do zaprzysiężenia dojdzie w przewidzianym terminie. – PiS realnie się wystraszyło, że rządzący będą podważać wybór prezydenta – mówi „Rzeczpospolitej” jeden z uczestników spotkania.
Czytaj więcej
Czy po przedziwnym wywiadzie Szymona Hołowni, w którym mówił o zamachu stanu, i starciu Donalda T...
Zaprzysiężenie prezydenta od początku było planowane na 6 sierpnia. Czy rzeczywiście ktoś sondował Hołownię w sprawie przesunięcia terminu? Czy może to ciąg dalszy koalicyjnych targów, tym razem o pozostanie na stanowisku marszałka Sejmu? Słowo przeciwko słowu.
W PO nikt poza Romanem Giertychem nie wierzy w sfałszowane wybory
Donald Tusk początkowo uważał, że „zakładanie z góry, że wybory zostały sfałszowane, nie służy polskiemu państwu”. Jednak po tym, jak Roman Giertych, poseł i członek Platformy Obywatelskiej zaczął podważać legalność wyborów prezydenckich, premier osobiście podgrzał atmosferę. Choć publicznie nigdy nie mówił, że zaprzysiężenie powinno zostać opóźnione.