Takie liczby to stosunkowo niewiele w porównaniu z ogółem wyroków za przestępstwa skarbowe. W ostatnich latach wyroki skazujące dostawało rokrocznie 8–10 tys. osób. Gdyby liczyć łącznie z orzeczeniami za wykroczenia – liczba wyroków skazujących przekracza co roku 40 tys. osób. W tej liczbie 99 proc. wyroków to skazania na grzywnę, a więc dotyczą one czynów mniejszej wagi.
Czy zatem nowe przepisy są skuteczne? Mała liczba skazań może wynikać z obiektywnej przyczyny: za przestępstwo można ścigać tylko wtedy, gdy przepis przewidujący sankcję obowiązuje w momencie popełnienia czynu. Dlatego nowych przepisów można używać tylko do przestępstw popełnionych po 1 marca 2017 r. Takie postępowania z reguły trwają wiele miesięcy, więc wiele z nich mogło się jeszcze nie zakończyć.
Jednak pytani przez „Rzeczpospolitą" eksperci wskazują, że przyczyny mogą być jeszcze inne. Małgorzata Sobońska-Szylińska, adwokat i partner w kancelarii Gekko Taxens, twierdzi, że taki stan może świadczyć albo o skuteczności wprowadzonych regulacji, albo o braku efektywności po stronie organów ścigania. – Ilość przestępstw tego rodzaju mogła się zmniejszyć, ale na razie trudno to ocenić – zastrzega ekspertka.
Z relacji prawników prowadzących sprawy przestępstw podatkowych wynika, że postępowania w sprawie np. karuzel VAT są dość żmudne. Trzeba bowiem przeanalizować wiele dokumentów, przesłuchać licznych świadków, zanim dojdzie się do rzeczywistych sprawców przestępstwa. Bardzo często kończy się to oskarżeniem osób tylko przypadkowo wciągniętych w przestępczy proceder, tzw. słupów. Ich sprawy najczęściej kończą się orzeczeniem grzywny, bo chodzi tylko o współsprawstwo.
Budżet mało z tego ma
Niestety, z takich właśnie „słupów" nie można ściągnąć zaległego podatku, bo najczęściej mają zbyt mały majątek. Potwierdzają to zresztą dane Ministerstwa Finansów o zabezpieczaniu majątków osób podejrzanych o przestępstwo. W 2015 r. kontrole skarbowe wydały decyzje ustalające zaległości kontrolowanych na 18,4 mld zł, a kwota zabezpieczeń na majątku podatnika wyniosła tylko 7,4 mld zł. W 2016 r. te dane wyniosły odpowiednio: 21,7 mld zł i 5,7 mld zł. Równocześnie rosną kwoty nieściągniętych podatków. Sam tylko zaległy VAT przekroczył już kwotę 92 mld zł.
– W tym kontekście wydaje się, że wysiłki służb skarbowych, a także ustawodawcy powinny skupić się na poprawieniu skuteczności działań związanych z egzekwowalnością kwot wyłudzonych w wyniku przestępstw podatkowych niż na dalszym zaostrzaniu kar – uważa adw. Małgorzata Sobońska-Szylińska.