Dziś Komisja Europejska zakończyła swoją analizę dotyczącą praworządności w Polsce w kontekście artykułu 7. Komisja uznała, że nie występuje już w dalszym ciągu ryzyko naruszenia praworządności w Polsce. Komisja zamierza więc wycofać swoją propozycję z artykułu 7 - poinformowała oficjalnie KE na konferencji prasowej.
Z informacji przekazywanych przez Komisję Europejską wynika, że jej zdaniem "nie ma już bezpośredniego ryzyka poważnego naruszenia praworządności w Polsce". Dlatego też KE chce wycofać się z procedury artykułu 7 mimo braku zmian stanu prawnego.
"Dziś wyznacza nowy rozdział dla Polski. Po ponad 6 latach jesteśmy przekonani, że procedura z artykułu 7 może zostać zakończona. Gratuluję premierowi Donaldowi Tuskowi. To wynik silnej pracy i głęboko zakrojonych reform" - skomentowała szefowa KE, Ursula von der Leyen.
Tym samym potwierdzają się informacje „Rzeczpospolitej”. Jak pisaliśmy pod koniec kwietnia, Polska może wyjść z procedury z art. 7 jeszcze przed wyborami do Parlamentu Europejskiego.
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar i jego współpracownicy przedstawili w lutym tego roku w Brukseli tzw. Action Plan dotyczący naprawy sytuacji wokół praworządności. Procedura z art. 7 była jednym z głównych, chociaż nie jedynym punktem zapalnym na linii Bruksela – rząd PiS w trakcie dwóch poprzednich kadencji. Rada Europejska wszczęła ją w 2017 r., na wniosek Komisji Europejskiej, z powodu forsowanych przez Zjednoczoną Prawicę zmian w sądownictwie.