Rocznicę powstania wielkanocnego obchodzi się w Wielkanoc. Ruchome święto – ruchoma rocznica, bodaj jedyna taka na świecie. Wcale nieprzypadkowa. Gdy chodzi o sprawy fundamentalne, a wolność i niezależność z pewnością takie są, liczy się symbol, nie data. Czym zaś, jeśli nie symbolem walki o wolność, jest w Irlandii Wielkanoc 1916 roku, gdy gromadka irlandzkich działaczy narodowych podniosła bunt przeciwko brytyjskim rządom? Z pełną świadomością, że walka jest beznadziejna, ale potrzebna, by obudzić naród „daniną krwi" – jak mówił Patrick Pearse, jeden z przywódców powstania. Dlatego uroczystości rocznicowe zawsze odbywają się w Niedzielę Wielkanocną, choć naprawdę powstanie wybuchło 24 kwietnia, w poniedziałek.
Kulminację – jak zawsze – stanowi parada wojskowa, która w niedzielę, 27 marca, przejdzie przez centrum Dublina, obok najważniejszego punktu oporu powstańców – budynku Poczty Głównej. Ale w stulecie walk, które ostatecznie, mimo dramatycznego przebiegu i tragicznych skutków, przyniosły powstanie suwerennej Irlandii, obchodom nadano wyjątkowy rozmach. Spinającą je klamrą są dwa wydarzenia.
Czytaj także:
Początek to 1 sierpnia ubiegłego roku, stulecie pogrzebu Jeremiaha O'Donovana Rossy, działacza narodowego. Koniec nastąpi 3 sierpnia tego roku, w setną rocznicę powieszenia Rogera Casementa, pochodzącego z Irlandii brytyjskiego dyplomaty, zaangażowanego w przygotowania do powstania. Dlatego, choć sam w nim nie walczył, za zdradę został skazany na śmierć.
Zwyczajnym formom upamiętnienia powstania, takim jak wystawy, prelekcje, konferencje, koncerty, filmy (od 18 marca publiczny kanał telewizyjny RTE One codziennie wieczorem nadawał „Insurekcję", ośmioodcinkowy film z 1966 roku, szczegółowo odtwarzający przebieg walk; obraz nakręcono w 50. rocznicę powstania i było to przedsięwzięcie tym bardziej ambitne, że telewizja istniała w Irlandii zaledwie od pięciu lat), towarzyszą rekonstrukcje historyczne w różnych formach. Codziennie publicznie odczytywana jest proklamacja, w której przywódcy powstania ogłaszają narodziny suwerennego państwa irlandzkiego. W katalogu najcenniejszych irlandzkich skarbów – skarbów prawdziwie duchowych – proklamacja stoi bardzo wysoko, obok irlandzkiej harfy i średniowiecznej księgi z Kells.
Irlandia nie zazna pokoju
Cmentarz Glasnevin w Dublinie, 1 sierpnia 2015 roku. Tu spoczywają bohaterowie narodowi Irlandii – od Daniela O'Connella i Jamesa Stewarta Parnella po Michaela Collinsa i Eamona de Valerę. Na rekonstrukcję pogrzebu Jeremiaha O'Donovana Rossy przyszły tysiące ludzi, wielu w strojach z epoki. Wokół trumny Ochotnicy Irlandzcy w ciemnozielonych mundurach i z bronią przy boku; wśród nich kobiety. Młodzi ludzie w białych koszulach i kaszkietach. Trumna przykryta trójkolorową, zielono-biało-pomarańczową, flagą. Przemówienia podniosłe i patriotyczne. Na koniec głos zabiera rekonstruktor odtwarzający rolę adwokata i poety Patricka Pearse'a, jednego z przywódców Irlandzkiego Bractwa Republikańskiego (IRB).