Derby Mankinka - tragiczne losy piłkarza Lecha Poznań z Zambii. Zginął w katastrofie

Czy ta historia mogła się potoczyć inaczej? Derby Mankinka, czyli pierwszy czarnoskóry piłkarski mistrz Polski, w nocy z 27 na 28 kwietnia 1993 roku zginął w katastrofie lotniczej z reprezentacją Zambii na pokładzie. 31 lat później poznaniacy znów grają o wygranie Ekstraklasy, w niedzielę mecz Lech - Cracovia.

Aktualizacja: 28.04.2024 11:45 Publikacja: 27.04.2024 16:37

Piłka nożna podczas igrzysk olimpijskich zazwyczaj schodzi na dalszy plan. Na początku zmagań w Seulu (1988) o futbolu mówiło się jednak sporo, bo pewni siebie Włosi, z takimi gwiazdami jak Mauro Tassotti, Andrea Carnevale, Pietro Paolo Virdis czy Ciro Ferrara, zostali upokorzeni przez Zambijczyków. 4:0 to był nokaut, a zdobywca hat-tricka Kalusha Bwalya do dziś jest najbardziej znanym piłkarzem w historii Zambii.

W Seulu błyszczał też Derby Mankinka, uznany najlepiej wyszkolonym technicznie graczem turnieju. Później do CV dopisał on także tytuł najlepszego piłkarza 1989 roku w Zambii oraz miejsce w najlepszej jedenastce Pucharu Narodów Afryki 1992. Dziś trudno powiedzieć, czy większą niespodzianką były rozmiary tamtego zwycięstwa Zambii nad Włochami, czy fakt, że trzy i pół roku później gwiazda afrykańskiej piłki trafiła do polskiej ligi, wówczas dopiero przecież raczkującej w temacie zagranicznych transferów.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”