- Otrzymał od swojego podwładnego e-maila, w którym poprosił mnie o wskazanie sposobu, w jaki wyliczyłem jego wynagrodzenie za pracę za maj 2016 r. Czy ta prośba jest wiążąca? – pyta czytelnik.
Taką prośbę pracownika pracodawca powinien potraktować jako wniosek złożony na podstawie art. 85 § 5 k.p., tj. o udostępnienie mu do wglądu dokumentów stanowiących podstawę wyliczenia jego poborów >patrz przykład wniosku. Zatrudniający musi pamiętać, że jest związany taką prośbą. Nawet ustną, bo do jej zgłoszenia nie jest wymagana żadna szczególna forma. Dobrze jest również, żeby czytelnik (albo upoważniona przez niego osoba) po zapoznaniu się podwładnego z dokumentami płacowymi za maj 2016 r. sporządził notatkę służbową. W niej wskaże, jakie konkretnie udostępniono mu „papiery", kiedy i z jakiego powodu, a zainteresowany pracownik następnie ją podpisze >patrz przykład notatki służbowej.
Jest to istotne, gdyż w ten sposób czytelnik zyska dowód, że uczynił zadość wnioskowi etatowca. Mógłby mieć kłopoty, gdyby odmówiłby temu żądaniu. Podwładny zyskałby mianowicie roszczenie o nakazanie szefowi udostępnienia do wglądu dokumentów płacowych za maj 2016 r. Może być ono egzekwowane albo w drodze powództwa skierowanego do właściwego sądu pracy, albo np. poprzez interwencję w Państwowej Inspekcji Pracy. Uruchomienie tej procedury dla pracodawcy może zaś oznaczać konsekwencje finansowe.
Z art. 85 § 5 k.p. wynika, że angażujący jest jedynie zobligowany do przedstawienia podwładnemu na jego prośbę (czyli nie z inicjatywy szefa) jego dokumentów płacowych do wglądu. Nie musi zatem, choć może, wykonać i wydać etatowcowi ich kserokopie. Nie wolno natomiast przedstawiać zainteresowanemu na jego prośbę takich dokumentów innych pracowników. Godziłoby to bowiem w ich dobra osobiste (tajemnicę uposażenia za pracę).
—Anna Borysewicz