Rosnąca konkurencyjność w gospodarce powoduje, że aby zadowolić swoich klientów przedsiębiorcy muszą być coraz bardziej elastyczni i adekwatnie dostosowywać swoją ofertę do potrzeb nabywców. Zmiana realiów gospodarczych, która nastąpiła na przestrzeni ostatnich lat, spowodowała powstanie nowego typu transakcji – świadczenia złożonego. W praktyce, podatnicy bardzo często mają problem z ustaleniem, czy to, co sprzedają, jest świadczeniem złożonym, czy nie. Taka okoliczność powoduje ryzyko błędnych rozliczeń VAT od takich transakcji.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wielokrotnie zajmował się problemem świadczeń złożonych, przeprowadzając analizę ich struktury wewnętrznej. W swych licznych orzeczeniach Trybunał starał się określić klarowne kryteria, które powinny decydować o zakwalifikowaniu danego zespołu świadczeń jako jednej integralnej całości. Na kanwie orzecznictwa TSUE wykształciła się koncepcja świadczeń złożonych, która pomimo usilnych starań, nigdy nie doczekała się bezwzględnej zasady wskazującej kiedy kilka świadczeń gospodarczych tworzy jedność.
Pojęcie zdefiniowane w orzecznictwie
Zarówno dyrektywa VAT, jak również polska ustawa o VAT nie posługują się pojęciem świadczenia złożonego. Pojęcie to zostało stworzone i zdefiniowane w orzecznictwie TSUE. Wskazano tam, że na świadczenie złożone składają się dwa świadczenia lub więcej, które są tak ściśle ze sobą powiązane, że w aspekcie gospodarczym tworzą obiektywnie jedną całość. Co do zasady, w skład danego świadczenia złożonego wchodzi jedno świadczenie główne oraz świadczenia pomocnicze. Istnieją trzy rodzaje świadczeń złożonych, na które może się składać odpowiednio:
a) wykonanie kliku usług;
b) dostawa kilku towarów;