Wyższe stawki VAT: prowizorka na kolejną dekadę

Rząd już po raz piąty wydłuża tymczasowe obowiązywanie wyższych stawek VAT.

Publikacja: 28.08.2020 07:57

Wyższe stawki VAT: prowizorka na kolejną dekadę

Foto: Adobe stock

W środę rząd przyjął projekt ustawy, która wydłuża obowiązywanie stawek podatku od towarów i usług na poziomie 8 i 23 proc., zamiast 7 i 22 proc. Uzasadniono to słabszą kondycją gospodarki i budżetu, spowodowaną epidemią.

Nowy przepis art. 146aa ustawy o VAT wprowadza zasadę, że podwyższone stawki przestaną obowiązywać, gdy będzie stosowana tzw. stabilizująca reguła wydatkowa. Jej stosowanie rząd zawiesił w tym roku w związku z kryzysem wywołanym epidemią koronawirusa. W ustawie pozostaną dotychczasowe dwa warunki obniżki, związane z relacją długu publicznego do PKB oraz wynikami budżetu.

Czytaj także: Stawki VAT: co przesądza o podatkowoprawnej klasyfikacji

To już piąty zabieg ustawowy służący „tymczasowej" podwyżce stawek. Po raz pierwszy wprowadzono go z inicjatywy rządu PO–PSL z początkiem 2011 r. do końca 2013 r. Do ustawy o VAT wpisano art. 146a, przewidujący podwyżkę stawek tylko na czas, gdy relacja państwowego długu publicznego do PKB przekracza 55 proc. W kolejnych latach, w związku z niemożnością zredukowania tego długu, dwukrotnie przedłużano obowiązywanie tej tymczasowości – najpierw do końca 2016 r., a potem do końca 2018 r.

Kolejne przedłużenie tej tymczasowości nastąpiło z początkiem 2019 r., gdy sytuacja finansów publicznych – jak głośno chwalił się rząd PiS – była już znacznie lepsza. Wtedy jednak nieco zmodyfikowano warunki powrotu do nominalnych stawek. Pozostał warunek nieprzekraczania relacji długu publicznego do PKB w wysokości 43 proc., ale nieco zmieniono zasady tej kalkulacji. Kwotę długu pomniejsza się o kwotę wolnych środków dla finansowania potrzeb pożyczkowych budżetu państwa w kolejnych latach.

Dodano jeszcze jeden warunek: by nie przekraczać relacji 6 proc. liczonej jako „suma corocznych różnic między wartością relacji wyniku nominalnego do produktu krajowego brutto oraz poziomem średniookresowego celu budżetowego".

Dzięki tym zabiegom mimo poprawiających się z roku na rok wyników budżetu rząd tworzył sobie podstawę do dalszego stosowania podwyższonych stawek VAT. Teraz tych podstaw ma być jeszcze więcej, choć są one związane już z decyzjami o utrzymywaniu stanu epidemii.

Podwyższone stawki obowiązują „tymczasowo" od 1 stycznia 2011 r., czyli od przeszło 9,5 roku. To ponad jedna trzecia z 27-letniej historii tego podatku w Polsce.

Nowe przepisy o VAT dodano do projektu ustawy, która ma łagodzić skutki epidemii Covid-19.

W środę rząd przyjął projekt ustawy, która wydłuża obowiązywanie stawek podatku od towarów i usług na poziomie 8 i 23 proc., zamiast 7 i 22 proc. Uzasadniono to słabszą kondycją gospodarki i budżetu, spowodowaną epidemią.

Nowy przepis art. 146aa ustawy o VAT wprowadza zasadę, że podwyższone stawki przestaną obowiązywać, gdy będzie stosowana tzw. stabilizująca reguła wydatkowa. Jej stosowanie rząd zawiesił w tym roku w związku z kryzysem wywołanym epidemią koronawirusa. W ustawie pozostaną dotychczasowe dwa warunki obniżki, związane z relacją długu publicznego do PKB oraz wynikami budżetu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP