Uniwersytet współfinansuje wraz Uniwersytetem Indii Zachodnich projekt Glasgow-Caribbean Centre for Development Research, który zajmuje się finansowaniem prac badawczych oraz działaniami zmierzającymi do zwiększenia społecznej świadomości w kwestii historii niewolnictwa.

Pieniądze zostaną wydane przez następnych 20 lat i przeznaczone głównie na granty badawcze i datki.

- Rozmowa o historycznych związkach jakiejkolwiek instytucji z niewolnictwem może być trudna, ale czujemy, że jest konieczna dla naszego uniwersytetu - powiedział prof. Anton Muscatelli, rektor i wicekanclerz Uniwersytetu w Glasgow. - Nie można zmienić przeszłości, ale można zmienić jej konsekwencje - dodał.

W ubiegłym roku Uniwersytet w Glasgow przyznał, że otrzymał równowartość 198 mln dzisiejszych funtów (242 mln dolarów) od osób, które czerpały zyski z niewolnictwa.

Uczelnia przyznała, że głęboko żałuje tej części swojej przeszłości i przypomniała, że w XVIII i XIX wieku wielu jest wykładowców było aktywnymi działaczami ruchu na rzecz ruchu abolicjonistycznego.