13 sierpnia odbędzie się ceremonia zmiany dowódcy w tym natowskim korpusie. Szczecińskim korpusem przestanie dowodzić generał Bogusław Samol, który od grudnia 2012 r. stał na czele Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego.
Podczas wojskowej ceremonii, generał Samol przekaże dowodzenie w ręce niemieckiego generała broni Manfreda Hofmanna.
Gen. Hofmann do niedawna był zastępcą dowódcy Urzędu Kadry Kierowniczej Bundeswehry w Kolonii. Służbę w niemieckiej armii rozpoczynał w 1974 roku w 3. Kompanii Lekkiego Batalionu Piechoty 471 w Oberbexbach. Pełnił różne funkcje, zarówno w jednostkach liniowych (w wojskach rakietowych, artylerii oraz pancernych), sztabach oraz resorcie obrony RFN. W roku 2004 został wyznaczony na stanowisko dowódcy 21 Brygady Pancernej w Augustdorf. W 2005 został awansowany do stopnia generała brygady. W latach 2005-2006 był szefem sztabu na misji ALTHEA w kwaterze EUFOR w Sarajewie. Ma 61 lat.
Jak przypominają wojskowi stanowiska dowódcy korpusu są rotacyjnie obsadzane przez generałów niemieckich lub polskich. Również pozostałe stanowiska w tzw. grupie dowodzenia, czyli zastępcy dowódcy i szefa sztabu, obsadzanie są rotacyjnie przez przedstawicieli krajów założycielskich korpusu, czyli Danii, Niemiec i Polski.
Szczeciński Korpus utworzyły w 1999 r. trzy państwa: Dania, Niemcy i Polska. Teraz należy do niego 14 krajów, w tym Estonia, Litwa, Łotwa, Słowacja, Czechy, USA i Węgry. Jako część struktury wojskowej NATO Korpus wykorzystywany może być w ramach obrony kolektywnej krajów NATO, operacjach reagowania kryzysowego, wspierania pokoju i usuwania skutków klęsk żywiołowych.