Ambasador Ukrainy: Czarnobylskie memento

Zbrojna agresja Federacji Rosyjskiej na wschodzie Ukrainy może doprowadzić do kolejnej katastrofy ekologicznej w samym centrum Europy – pisze ambasador Ukrainy w Polsce.

Aktualizacja: 26.04.2016 18:44 Publikacja: 25.04.2016 19:41

Ambasador Ukrainy: Czarnobylskie memento

Foto: materiały prasowe

„Rudy las – niedaleko od opuszczonego miasta Prypeć. Jest to obszar, przez który przeszła chmura radioaktywna 26 kwietnia 1986 – w pierwszy dzień awarii w czarnobylskiej elektrowni atomowej. Drzewa, które tutaj rosły, nagle zginęły. Ale teraz na pustkowiu wypuszczają bazie młode wierzby i brzozy. Pod nogami rośnie trawa, w niebie słychać śpiew ptaków... ".

Ze wspomnień Jewhena Soloniny, dziennikarza Radia Swoboda

Tak teraz wygląda trafnie opisany przez dziennikarza obszar w Europie pokryty najmocniejszą falą radioaktywną. 26 kwietnia 1986 roku doszło do największej katastrofy nuklearnej w historii energetyki jądrowej. Katastrofa w elektrowni w Czarnobylu to tragedia nie tylko Ukrainy, lecz także całego świata. Dwa wybuchy w reaktorze jądrowym czwartego bloku energetycznego w odległości 100 km na północ od Kijowa spowodowały opad promieniotwórczy, wskutek którego ucierpiała niemal cała Europa.

Minęło 30 lat. Według oficjalnych danych na Ukrainie dzisiaj około 2 milionów obywateli ma status osoby poszkodowanej w wyniku katastrofy w Czarnobylu. Powyżej 35 tysięcy rodzin jest objętych osłoną socjalną, która się wiąże z utratą żywiciela rodziny wskutek jego śmierci spowodowanej katastrofą w Czarnobylu. Prawie 4 miliony Ukraińców zostało poszkodowanych w wyniku promieniowania radioaktywnego. Liczby mówią same za siebie, ale nie da się opisać skali tragedii i cierpień ludzkich. Właśnie dlatego rok 2016 został ogłoszony przez prezydenta Ukrainy Petra Poroszenkę rokiem uhonorowania bohaterów walczących ze skutkami awarii w Czarnobylu oraz rokiem pamięci ofiar katastrofy technogennej.

Nie da się ukryć, że konsekwencje katastrofy są nadal odczuwalne. Naszym obowiązkiem jest doprowadzenie do jak najszybszego zmniejszenia skutków katastrofy oraz stworzenie bezpiecznej strefy ekologicznej w pobliżu elektrowni. Poradzić sobie z tak dużym wyzwaniem w czasie agresji rosyjskiej nie jest łatwym zadaniem dla państwa ukraińskiego. Ponadto warto sobie uświadomić, że zbrojna agresja Federacji Rosyjskiej na wschodzie Ukrainy może doprowadzić do kolejnej katastrofy ekologicznej w samym centrum Europy. Skutki i skala możliwych strat mogą być porównywalne ze skutkami wybuchu w elektrowni atomowej w Czarnobylu.

Powódź w kopalniach Donbasu doprowadziła do zatrucia zasobów wody pitnej, ziemi, flory i fauny tego regionu. Nieustanne ostrzeliwanie przez rosyjskich najemników obiektów infrastruktury przemysłowej powoduje emisję niebezpiecznych substancji chemicznych, radioaktywnych oraz biologicznych. Właśnie dlatego w zaistniałej sytuacji Ukraina jak nigdy potrzebuje solidarności i wsparcia ze strony wspólnoty międzynarodowej. Wsparcie to jest niezbędne nie tylko w obronie przed agresorem, lecz również w przekształceniu elektrowni jądrowej w Czarnobylu w przestrzeń przyjazną i bezpieczną dla środowiska. Bezpieczną dla Ukrainy, Europy i świata.

W 30. rocznicę katastrofy w Czarnobylu pragnę z całego serca podziękować wszystkim państwom, które przyłączyły się do realizacji tak znaczącego projektu, jakim jest Ukryttia – budowa sarkofagu nad czwartym reaktorem. Chciałbym również podziękować państwu polskiemu zarówno za przekazanie 2,5 mln dolarów, jak i udzielenie pomocy humanitarnej poszkodowanym wskutek katastrofy.

Usunięcie skutków katastrofy w Czarnobylu jest naszą wspólną sprawą. Nie da się samodzielnie zlokalizować konsekwencji awarii technogennej, do której tam doszło. Cząstki radioaktywne nie mogą być zatrzymane ściśle w granicach państwowych. Jesteśmy świadomi tego, że dopóki w pełni nie zostanie odizolowane źródło zanieczyszczenia radioaktywnego, dopóty nie będziemy się czuli bezpiecznie.

Doceniamy godną postawę wspólnoty międzynarodowej w tej sprawie. Mamy głęboką nadzieję, że zakończenie długotrwałego wznoszenia sarkofagu nastąpi w przyszłym roku. Dopiero wtedy elektrownia w Czarnobylu stanie się obiektem bezpiecznym, bez żadnych stref wykluczenia.

Z dźwięcznych śpiewów ptactwa na niebie nad Czarnobylem wyłaniają się wiara i nadzieja, że wspólnie uda nam się pokonać zło oraz doprowadzić naszą teraźniejszość i przyszłość do bezpieczeństwa i pokoju. Działania te będą nie tylko świadectwem naszej solidarności i odpowiedzialności, lecz także wyrazem podziękowania i szacunku dla wszystkich tych, którzy zginęli, ratując nas przed skutkami awarii elektrowni atomowej w Czarnobylu w 1986 roku.

„Rudy las – niedaleko od opuszczonego miasta Prypeć. Jest to obszar, przez który przeszła chmura radioaktywna 26 kwietnia 1986 – w pierwszy dzień awarii w czarnobylskiej elektrowni atomowej. Drzewa, które tutaj rosły, nagle zginęły. Ale teraz na pustkowiu wypuszczają bazie młode wierzby i brzozy. Pod nogami rośnie trawa, w niebie słychać śpiew ptaków... ".

Ze wspomnień Jewhena Soloniny, dziennikarza Radia Swoboda

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie polityczno - społeczne
Przemysław Prekiel: PiS znowu wygra? Od Donalda Tuska i sił proeuropejskich należy wymagać więcej
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Nowy wielkomiejski fetysz. Jak „Chłopki” stały się modnym gadżetem
Opinie polityczno - społeczne
Konrad Czarnecki: Z list KO i PiS bije bolesna prawda o Parlamencie Europejskim
Opinie polityczno - społeczne
Jerzy Haszczyński: Bombowe groźby Joe Bidena. Dlaczego USA zmieniają podejście do Izraela?
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Opinie polityczno - społeczne
Łukasz Warzecha: Kto nie z nami, ten z Putinem? Radosław Sikorski sięga po populizm i demagogię