Przemysław Prekiel: PiS znowu wygra? Od Donalda Tuska i sił proeuropejskich należy wymagać więcej

Wybory do Parlamentu Europejskiego mają zupełnie inną formę i dynamikę od wyborów krajowych i samorządowych. O ile dla partii politycznych mają mniejsze znaczenie, o tyle ci, którzy biorą w nich udział, mają olbrzymią nadzieję na mandat ze względu na prestiż i ekonomiczną stabilizację.

Publikacja: 10.05.2024 04:30

Poznańska konferencja kandydatów KO do Parlamentu Europejskiego

Poznańska konferencja kandydatów KO do Parlamentu Europejskiego

Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk

Dwie największe partie, Koalicja Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość, wystawiają na listach do Parlamentu Europejskiego możliwie największe polityczne gwiazdy. Nie dlatego, że te wybory mają ogromne znaczenie dla systemu politycznego, ale po to, aby zmobilizować swoje najtwardsze elektoraty, bo to jest klucz do wygrania wyborów europejskich. Nie wzbudzają one powszechnego zainteresowania wśród wyborców, a sama kampania jest niemrawa, bez żadnych konkretów dotyczących przyszłości Unii Europejskiej.

Pozostało 91% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl!

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie polityczno - społeczne
Magdalena Louis: W otchłań afery wizowej nie powinno się wrzucać całego szkolnictwa wyższego
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Niemiecka bezczelność nie zna granic
Opinie polityczno - społeczne
Mirosław Żukowski: Nie spodziewajmy się, że igrzyska olimpijskie cokolwiek zmienią
Opinie polityczno - społeczne
Michał Urbańczyk: Kamala Harris wie, jak postępować z takim typem człowieka jak Trump
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Opinie polityczno - społeczne
Michał Wojciechowski: Drogi do sprawnego państwa