Aktualizacja: 14.12.2024 02:49 Publikacja: 08.05.2024 04:30
Foto: Adobe Stock
W „Rzeczpospolitej” z 10 kwietnia ukazał się artykuł R. Sikorskiego „Nie chodzi tylko o wynagrodzenia za streaming”, odnoszący się do projektu implementowania dyrektywy Rady i Parlamentu Europejskiego 2019/790.
Wypowiedź odpowiada podstawowym tezom użytkowników rynku medialnego. Autor krytycznie ocenia system zarządzania prawami autorskimi i pokrewnymi na polskim rynku, a w rzeczywistości na rynku europejskim. Punktem wyjścia jego rozważań jest wprawdzie implementacja dyrektywy, jednak za model najlepszy uważa system amerykański. Nie podzielam tego myślenia. Amerykanów należy za wiele podziwiać i próbować ich naśladować. Nie za prawo autorskie jednak. Wynika to z tego, że tradycja prawna w tej dziedzinie jest szczególna. Dotyczy to samej koncepcji prawa autorskiego, a także odmienności systemu prawa, zwłaszcza roli zwyczaju w stosunkach umownych i roli orzecznictwa. Formalnie USA jest członkiem konwencji berneńskiej obowiązanym do respektowania jej minimów, jednak na ich stosowaniu ciąży odmienna od europejskiej tradycja rozumienia praw autora.
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
W debiucie reżyserskim Malcolma Washingtona, syna aktora Denzela, stare pianino jest jak kapsuła czasu.
Cenię historie grozy z morałem, a filmowy horror „Substancja” właśnie taki jest, i nie szkodzi, że przesłanie jest dość oczywiste.
Opublikowano pierwszy zwiastun filmu „28 lat później”. Kontynuacja kultowej serii filmów przedstawi dalsze losy świata wykreowanego przez Danny'ego Boyle'a oraz Alexa Garlanda.
Sądowe ubezwłasnowolnienie mają zastąpić instrumenty wspieranego podejmowania decyzji przez osoby wymagające pomocy przy czynnościach prawnych.
#MeToo? Cieszy mnie, że zmieniają się relacje na planie, że ludzie starają się nie przekraczać granic. Hamują też agresję, chamstwo. Ograniczają niestosowne teksty - mówi Gabriela Muskała, reżyserka, scenarzystka, aktorka.
W grudniu, dokładnie w pierwszej dekadzie grudnia, a jeszcze dokładniej: w dzień św. Mikołaja, Stanisław Tym wyruszył w kolejny rejs. Tym razem już ostateczny.
Angielska Premier League wraca do Canal+, który podpisał umowę na pokazywanie tamtejszych rozgrywek w sezonach 2025/26, 2026/27 i 2027/28.
Rafał Trzaskowski zachwycił swoich sympatyków rozmową po francusku z Emmanuelem Macronem. Jednak w kontekście kampanii, która miała odczarować jego elitarny wizerunek, pojawia się pytanie, czy to nie oddala go od przeciętnego wyborcy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas