22-letni Warmbier był studentem Uniwersytetu Virginia. Został aresztowany w Korei Północnej w styczniu 2016 roku i skazany w marcu ubiegłego roku przez tamtejszy sąd na 15 lat ciężkich robót za usiłowanie kradzieży transparentu propagandowego.

Po reakcji amerykańskich władz Korea Północna uwolniła Warmbiera. Wkrótce jego rodzice poinformowali jednak, że od roku znajdował się on w śpiączce, o czym zostali poinformowani ledwie tydzień wcześniej.

Po powrocie do USA 22-latek zmarł. Rodzice Warmbiera chcą za śmierć syna od Korei Północnej miliard dolarów. To ok. 2,5 proc. północnokoreańskiego produktu krajowego brutto w 2015 roku.

Fred i Cindy Warmbier z Ohio w kwietniu zeszłego roku złożyli pozew do sądu federalnego w Waszyngtonie. Jak donoszą dziś amerykańskie media, oprócz wymienionego miliarda dolarów, rodzice domagają się ok. 46 mln dolarów za cierpienia rodziny.

Korea Północna wielokrotnie zaprzeczała oskarżeniom, że torturowała Warmbiera. Adwokat rodziców studenta twierdzi, że Korea Północna naruszyła prawo międzynarodowe, zmuszając syna do przyznania się do winy. Wysoka kwota odszkodowania ma zmusić władze w Pjongjangu do "zmiany bezprawnego zachowania w przyszłości".